Wydaje się, że to najmniej agresywna choroba skóry, ale egzema naprawdę potrafi uprzykrzyć życie. Zwłaszcza, gdy nie da się jej zwalczyć żadnymi dostępnymi na rynku specyfikami i jest umiejscowiona na twarzy. Ona coś o tym wie.
Zobacz również: Ciągle słyszy, że wygląda jak postać z horroru. Pomogła jej makijażystka
Laurie od lat toczy nierówną walkę o normalny wygląd, ale zapalenie wierzchnich warstw skóry odbiera jej resztki pewności siebie. W jej przypadku to przede wszystkim zrogowaciały naskórek na buzi, ale zmiany dotyczą praktycznie całego ciała.
26-latka próbowała już różnych sposobów na pozbycie się tej przypadłości. Przez dłuższy czas była weganką, ale po chwilowej poprawie problem powrócił ze zdwojoną siłą. Od 2 miesięcy Brytyjka eksperymentuje ze swoją higieną, a raczej… jej brakiem.
Codziennie przemywa skórę, ale na 2-minutowy prysznic pozwala sobie tylko raz w tygodniu. Jak twierdzi - ograniczenie kontaktu z wodą przyniosło najlepsze dotąd efekty. Jakie? Zobacz koniecznie w naszej galerii.
Zobacz również: Cierpi na nadmierne rogowacenie naskórka. Odważyła się pokazać swoje stopy