Mówi się, że uroda pomaga w życiu. Pięknym ludziom jest łatwiej osiągać założone cele, bo dzięki wyglądowi wzbudzają zaufanie i szacunek. - To kompletna bzdura - twierdzi nasza bohaterka, która niepowodzenia na gruncie zawodowym tłumaczy właśnie śliczną buzią.
Zobacz również: 21-latka twierdzi, że jest ZBYT PIĘKNA. Uroda rujnuje jej życie
Irina Kova w rozmowie z „The Sun” wyznaje, że nie jest w stanie zdobyć wymarzonej pracy, bo jest zbyt atrakcyjna. A kiedy zostaje już jakimś cudem zatrudniona, wkrótce musi się zwolnić, bo wszyscy komentują jej wygląd, a nie kompetencje.
Faceci nie chcą mnie zatrudniać, bo boją się, że będę ich rozpraszała w pracy. Wolą brzydsze podwładne. Kobiecy ci nie ufają, a mężczyźni nie wierzą w twoje umiejętności
- zdradza.
Czy rzeczywiście za bardzo zwraca na siebie uwagę? Przekonasz się o tym przeglądając naszą galerię.
Zobacz również: „Piękno to moje przekleństwo. W pracy traktują mnie jak pustą lalę”