Wszystko, co powinnaś wiedzieć o kolczyku w nosie

ABC przekłuwania nosa. Rodzaje kolczyków, problemy, gojenie.
Wszystko, co powinnaś wiedzieć o kolczyku w nosie
Fot. Unsplash
25.01.2019

Uszy, nos, brew, język, usta, broda, pępek, sutki – miejsc w naszych ciałach, w których zakładamy piercingi, jest naprawdę mnóstwo. Wiele osób w przekłuwaniu posuwa się tak daleko, że modyfikacja ciała staje się ich stylem życia. Bez względu jednak na to, czy masz po jednym kolczyku w każdym uchu, czy sama nie jesteś w stanie powiedzieć, ile tak naprawdę masz przekłuć na ciele, są rzeczy, które o kolczykowaniu po prostu musisz wiedzieć.

Dzisiaj przyjrzymy się bliżej kolczykom w nosie.

Zobacz także: Faceci wyznają: Piercing u kobiet. TAK czy NIE?

Kolczyk w nosie

Nos to kolejne po uszach stosunkowo popularne miejsce do piercingu. Nosy kolczykowano już w przeszłości. W dawnych czasach ozdoby na twarzy traktowano jako sygnał do wroga: jestem odważny, nie boję się bólu. - Dziś również istnieją kultury – jak choćby niektóre plemiona afrykańskie, a także środkowo i południowoamerykańskie – w których przekłuwanie nosa (i innych części ciała) jest obowiązkiem dorosłych członków klanu, wynikającym bardziej z szacunku dla tradycji, niż rzeczywistej potrzeby odstraszenia ewentualnych napastników – tłumaczy poradnikzdrowie.pl.

W naszej kulturze z kolei kolczykują nos wszyscy: od celebrytów, po studentów, czy nawet licealistów.

Czy kolczyk w nosie boli?

- Popularne przy kolczykowaniu uszu pistolety nie nadają się do nosa – ciało i skórę przekłuwa się igłą wenflonową lub iniekcyjną. Miejsce przekłucia jest najpierw dezynfekowane, a następnie piercer wkłuwa się w nie. Sam zabieg trwa od zaledwie kilkunastu sekund do kilku minut, a to, czy boli, zależy od tego, w której części nosa zostanie umieszczony kolczyk – podaje poradnikzdrowie.pl.

Jeśli są to nozdrza, ból nie będzie aż tak dotkliwy, jak w przypadku przegrody nosowej. Osoby, które przeżyły septum piercing, wspominają m.in. o uczuciu zamroczenia, a nawet zawrotach głowy. U niektórych ból całkowicie ustąpił dopiero po kilku miesiącach, ale trzeba wziąć pod uwagę, że to doświadczenie u każdego objawia się inaczej. Z septum piercing wiąże się także spore ryzyko krzywego przekłucia przegrody. Wszystko zależy od doświadczenia osoby podejmującej się zabiegu, ale także od warunków naturalnych, bo można mieć krzywą przegrodę nosową. Wtedy efekt raczej nie będzie zbyt urzekający. Tiny Tatz z Nowego Jorku, który od trzech lat zajmuje się piercingiem, podkreśla, jak ważny jest wybór specjalisty. – Jest pewien obszar pod chrząstką, który trzeba przebić. To jest trudne, ponieważ uderzasz pomiędzy dwoma nozdrzami, dlatego musisz się upewnić, że nie celujesz w nozdrze i używasz odpowiednich narzędzi – mówi.

Kolczyk w nosie – gojenie

Po przebiciu musisz bardzo dbać o dziurkę. Kiedy specjalista da już na to zielone światło, wyjmuj kolczyk regularnie, przemywaj go, odkażaj, a przekłute miejsce dezynfekuj. Zawsze miej co najmniej jeden kolczyk na wymianę – noszenie tego samego, nawet gdybyś bardzo o niego dbała, jest niehigieniczne i dość ryzykowne dla twojego zdrowia. Uważaj także na tanie kolczyki. Nawet jeśli wyglądają atrakcyjnie, nie łudź się, że możesz je bez oporów wpinać w przebite miejsca. Wybieraj zawsze kolczyki ze stali nierdzewnej, najlepiej srebrne, złote albo platynowe. Bardzo często kolczyki są zrobione tak, że część, którą wsuwa się w dziurkę, jest wykonana ze stali, a reszta jest tylko posrebrzona. Taki kolczyk po jakimś czasie zaczyna rdzewieć albo po prostu ściera się z niego srebro. Wtedy lepiej się go pozbyć.

W przypadku septum piercing czas gojenia to okres od sześciu do ośmiu tygodni i przed tym czasem biżuteria nie może być zmieniona na inny model. Do dwóch tygodni może utrzymywać się obrzęk, zaczerwienie czy zasinienie. Nie należy w tym czasie bawić się kolczykiem, najlepiej pozostawić zaogniony obszar w spokoju. Aby przyspieszyć proces gojenia, warto zadbać o zdrową dietę, wysypianie się i unikanie stresu. Ten ostatni może opóźnić gojenie w czasie nawet o 40%. Wskazane jest także przyjmowanie suplementów, np. witaminy B czy żelaza.

Bardzo ważne jest zachowanie odpowiedniej higieny. Czyste dłonie to podstawa, zanim zaczniesz dotykać nimi przekłutego obszaru i czyścić kolczyk. Najlepiej robić to za pomocą roztworu soli fizjologicznej dwa, a nawet trzy razy na dobę. Można także używać bezzapachowego mydła antybakteryjnego. Kolczyk należy potem dokładnie oczyścić i lepiej nie pozostawiać mydła na ozdobie dłużej niż przez 30 sekund. Do osuszenia warto wykorzystać jednorazowy, papierowy ręcznik w celu zapewnienia jak największej higieny. Jeżeli pojawi się podejrzenie infekcji, trzeba niezwłocznie udać się do lekarza.

Kolczyk w nosie – rodzaje

Kolczyk w nosie można założyć w różnych „lokalizacjach”. Najpopularniejsze z nich to: nostril piercing i wspomniany wcześniej septum piercing.

Kolczyk w nosie – kółko

Septum piercing potocznie nazywany jest „kółkiem” umiejscowionym na przegrodzie nosowej. W tym przypadku przekłuwana jest chrząstka przegrody nosowej. Z uwagi na to, że jest to dość bolesne, piercerzy często proponują, aby umieścić kolczyk w skórze znajdującej się tuż pod chrząstką. W trakcie zabiegu stosowane jest miejscowe znieczulenie.
Zobacz także: Czy warto zdecydować się na septum piercing?

Kolczyk w nosie – z boku

Nostril piercing to nic innego jak kolczyk włożony z boku – w płatki nosa. - Przekłuwa się najczęściej jedno z nozdrzy, rzadziej oba jednocześnie. To najmniej bolesny rodzaj piercingu nosa – czytamy na serwisie.

Kolczyk w nosie - problemy

Przekłuwanie to dla ciała ogromna ingerencja. Organizm się wtedy broni. Stąd ból, pieczenie, krwawienie, obrzęki i inne nieciekawe konsekwencje wynikające z zafundowania sobie piercingu. W przekłutym miejscu bardzo często pojawia się swędzenie – to oznaka, że zebrała się tam ropa.
Ropienie najczęściej ustaje to po zagojeniu. Ale i ten okres jest różny – niektórzy potrzebują zaledwie kilku dni, żeby cieszyć się błyszczącą ozdobą w ciele, a inni męczą się z tym całymi miesiącami. Bywa, że ropienie nie chce ustać albo pojawia się przy każdorazowej wymianie kolczyka. Jeśli w dalszym ciągu nie potrafisz sobie poradzić z obficie ropiejąca dziurką, a od przebicia minęło już bardzo dużo czasu, najrozsądniej będzie pozbyć się kolczyka.

Ropa to jednak nie jedyna konsekwencja, o której powinnaś wiedzieć. - Zakładanie kolczyka w przypadkowym salonie może skutkować poważnym zakażeniem - gronkowcem, wirusem zapalenia wątroby (B i C), HIV – ostrzega poradnikzdrowie.pl.

Na koniec najważniejsze. Pamiętaj, że piercing ma służyć ozdobie. Właśnie po to został stworzony. Ropiejąca, napuchnięta dziurka z kolczykiem, pod którym zasycha krew na pewno nie doda ci urody. I nie doda ci zdrowia. Jeśli piercing zacznie ci przeszkadzać albo będziesz miała z nim duże problemy, wtedy po prostu go wyciągnij. Noś go tak długo, jak długo będzie dodawał ci uroku i sprawiał ci frajdę.

Zobacz także: Khloe Kardashian pochwaliła się kolczykiem w nosie! (FOTO)

Gdzie zrobić tatuaż, żeby facet oszalał z podniecenia?
Gdzie zrobić tatuaż, żeby facet oszalał z podniecenia? - zdjęcie 1
Komentarze (9)
Ocena: 4.89 / 5
gość (Ocena: 4) 11.02.2022 16:45
rok 2022 i tak nadal sie go nosi
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.11.2019 06:08
Oczywiście ze to ktos jeszcze nosi! Dlaczego niby nie!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.01.2019 11:41
sama mam przekluty nos.od parunastu lat.ale kolczyka nie nosze.podobalo mi sie dawno temu.teraz to troche obciach. ale ja przestalan nosic bo ciągle kichałam. non stop.jakbym miala alergie.zadnej infekcji zadnych dolegliwości tylko uporczywe kichanie po 100razy dziennie. kolczyk byl tytanowy i taki malutenki ze tylko wyjecie go dawalo mi spokoj hehe
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.01.2019 10:54
Ktoś jeszcze to nosi?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.01.2019 10:15
nie wyjmuje sie kolczyka podczas gojenia!!!
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie