Instagram to źródło wielu inspiracji, ale nie tylko. To właśnie dzięki niemu możemy dowiedzieć się o nowościach kosmetycznych oraz produktach, które cieszą się świetnymi opiniami. Tak właśnie stało się z odżywczym eliksirem Unicorn Tears marki Wibo, której twarzą jest Marina Łuczenko-Szczęsna. Łzy jednorożca są obecnie jednym z najpopularniejszych produktów tego sezonu. Co sprawia, że warto się nim zainteresować?
Kosmetyczka w BARDZO TANIM wydaniu: 15 kosmetyków do makijażu poniżej 15 zł
Unicorn Tears wyróżnia się wieloma zastosowaniami. W swoim składzie ma witaminę C i ekstrakty z żurawiny, goji oraz jagód acai. Sprawdzi się na noc jako serum. Z rana cera będzie wyglądała promiennie, ponieważ eliksir zawiera drobinki rozświetlające. Co za tym idzie, będzie doskonały również jako baza pod makijaż. Również ze względu na to, że przedłuża jego trwałość. Dodatkowo trzeba wspomnieć o jego właściwościach wygładzających, wyrównujących koloryt i nawilżających.
Zakup Unicorn Tears będzie korzystny zwłaszcza jesienią i zimą ze względu na ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Właśnie w tym okresie poziom zanieczyszczenia powietrza wzrasta.
Jeżeli mówimy o zaletach, trzeba też wspomnieć o łatwej aplikacji eliksiru dzięki pepitce, pięknym, różowym opakowaniu oraz cenie. Produkt marki Wibo kosztuje zaledwie 21,99 zł. Obecnie można go kupić w promocji dzięki akcji Rosmanna – 55%.
Kosmetyki z wyprzedaży - opłaca się?
Skusicie się?