Coraz głośniej mówi się o tym, że moda na powiększone usta odchodzi do lamusa. Kobiety rezygnują z tego typu zabiegów, a niektóre decydują się na usunięcie tego, co już wstrzyknięto w ich wargi. Wciąż zdarzają się jednak pacjentki, które marzą o spektakularnym uśmiechu. Jedną z nich jest Justyna.
Zobacz również: Myślała, że z wielkimi ustami wygląda pięknie. Usunęła wypełniacze i...
Blogerka mieszkająca na stałe w Wielkiej Brytanii jakiś czas temu postanowiła pozbyć się swojego największego kompleksu. Nie do końca wiadomo, kto wykonywał zabieg i czy był to dyplomowany lekarz medycyny estetycznej. Wiemy jednak, jak to się skończyło. Zrozpaczona dziewczyna opublikowała na YouTube film, w którym „pochwaliła się” efektami.
Tytuł „Zrujnowałam swoją twarz!” nie pozostawia złudzeń. Coś poszło bardzo nie tak.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W nagraniu widzimy Justynę na chwilę przed, tuż po zabiegu i kilka tygodni później. Natychmiast po powiększeniu ust na jej wargach pojawiły się nieestetyczne guzy, które miały się wchłonąć i zniknąć. Dziś wiemy, że wciąż tam są.
Zobacz również: Blogerka wmawia fankom, że jej piersi urosły z miseczki C do E... dzięki diecie
Cześć, chciałam udokumentować proces powiększania moich ust i przyznam, że nie jestem zadowolona z efektu końcowego, więc nazwałabym to wielkim failem. Usta krzywe i ogółem nie bardzo estetyczne! :( Następnym razem na pewno wybiorę się do kogoś innego!
- czytamy w opisie filmu. Dodaje jednak, że planuje już kolejny zabieg i z większymi ustami czuje się szczęśliwa.
Myślicie, że powinna nadal eksperymentować z wyglądem, skoro pierwsze podejście zakończyło się katastrofą?
Zobacz również: Przez 4 lata była weganką. Pokazała, co dieta roślinna zrobiła z jej twarzą