Dieta bezmięsna, a także bez jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego, cieszy się coraz większą popularnością. Bycie wegetarianinem czy weganinem jest zwyczajnie modne. A przy okazji podobno także bardzo zdrowe. Co do tego naukowcy wciąż się spierają, ale większość z nich twierdzi, że żywienie oparte głównie na roślinach nie szkodzi. Czasami wręcz pomaga.
Zobacz również: LIST: „Nie będę karmiła piersią, bo jestem weganką. Mleko ludzkie nie różni się od krowiego”
Dzięki tej blogerce możemy także zobaczyć, w jaki sposób wpływa na urodę. Kristel z Holandii zdecydowała się pokazać, jak przez 4 lata weganizmu zmieniła się jej twarz. I jak wpłynęła na nią nowa dieta ketogeniczna, która opiera się przede wszystkim na tłuszczu zwierzęcym.
Młoda Holenderka znowu zaczęła jeść mięso i przekonuje, że dzięki temu wygląda znacznie lepiej.
Po lewej: weganka od prawie 4 lat jedząca owoce, warzywa, sałatki, orzechy, nasiona, fasolę itd. Zdjęcie wykonane 2 miesiące temu. Po prawej: 3 tygodnie jedzenia wysokiej jakości tłuszczu zwierzęcego i protein. Zdjęcie zrobione wczoraj. Niczego w nich nie zmieniałam
- czytamy na jej Instagramie.
Zobacz również: Goście odmówili przyjścia na wegańskie wesele! Kto w tym sporze ma rację?
W komentarzach rozgorzała bardzo emocjonalna dyskusja. Odezwało się wielu zwolenników diety wegańskiej, którzy zarzucają jej zdradę ideałów i marną prowokację. Ich zdaniem wygląd to nie wszystko. Rezygnacja z mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego to także etyka, bo eliminuje męczenie i mordowanie zwierząt.
Blogerka wydaje się tym niewzruszona. Jak twierdzi, rezygnacja z weganizmu poprawiła nie tylko jej urodę, ale także kondycję i samopoczucie.
Zobacz również: Głupie pytania, które słyszą wegetarianki oraz weganki. Zadajesz je?