Od hejtera usłyszała, że ma za duży brzuch. Według internautów jej ciało jest idealne

Kto w tym sporze ma rację?
Od hejtera usłyszała, że ma za duży brzuch. Według internautów jej ciało jest idealne
źródło: Twitter (twitter.com/taliagarganx)
10.07.2018

Internet potrafi sporo ułatwić, ale może być też źródłem wielu problemów. W wirtualnym świecie komentowanie cudzego wyglądu jest na porządku dziennym, a odpowiedzialność za słowa praktycznie nie istnieje. Można bezkarnie zmieszać kogoś z błotem i uniknąć kary. Na szczęście nie tym razem.

Zobacz równieżŚlicznotki zmyły makijaż i okazało się, że wcale nie są takie ładne. Urodę zawdzięczają wyłącznie kosmetykom!

Talia Gargan z Wielkiej Brytanii jest aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych. Regularnie publikuje swoje zdjęcia na Twitterze czy Snapchacie i z tego powodu narażona jest nawet na najbardziej krytyczne oceny. Jedna z nich dotknęła ją do tego stopnia, że postanowiła odnieś się do niej publicznie. I natychmiast otrzymała wsparcie tysięcy internautów.

Młoda kobieta od jednego ze swoich obserwatorów usłyszała, że ma odrobinę za dużo ciała. Kiedy zignorowała jego uwagę, on postanowił zaatakować ponownie.

 

Dziewczyna opublikowała na Twitterze zapis ich krótkiej rozmowy. Wszystko zaczęło się na Snapchacie, gdzie jeden z obserwatorów skomentował jej figurę.

Anonim: Brzuszek trochę się zaokrąglił, czyż nie?

Talia: Hahahahahahahah

Anonim: Naprawdę nie sądziłem, że tak wyglądasz

Talia: Hahahaha. Nie jestem stworzona do tego, by ci imponować.

Jego zablokowanie na niewiele się zdało. Ten nie dawał za wygraną i chciał ją jeszcze bardziej pogrążyć. W kolejnej wiadomości powtórzył swój zarzut.

Zobacz równieżHejterzy atakują owłosioną 23-latkę: „Ale ona musi śmierdzieć. Robi mi się niedobrze”

Anonim: Sexy brzuszek. Bardzo się cieszę, że dodałaś to zdjęcie. Wkurzyłbym się, gdybym zmarnował czas na spotkanie z tobą.

Talia: Nie dziwię się, że jesteś pie*** singlem. Skarbie, przepraszam, że nie noszę rozmiaru 34. Nie jestem stworzona do tego, by imponować tobie albo komukolwiek innemu. Sam też nie jesteś jakiś wyjątkowy. Wygląd nie ma znaczenia, kiedy jesteś takim podłym człowiekiem próbującym odebrać innym resztki pewności siebie.

Zablokowałam cię na snapie, a ty znowu komentujesz moje ciało. Musisz wieść naprawdę ekscytujące życie. A teraz odwal się i marnuj czas na robienie kolejnych selfie. Żegnaj, skarbie.

P.S. I tak bym się z tobą nie spotkała.

hejt

źródło: Twitter (twitter.com/taliagarganx)

Brytyjka nie ma jednak powodu do zmartwień. Kiedy upubliczniła zapis rozmowy z hejterem, internauci obsypali ją komplementami. Jej wpis na Twitterze polubiono już ponad 17 tysięcy razy.

„Co za czubek. A ty jesteś boska! Nigdy nie pozwól, by ktoś odebrał ci pewność siebie”. „To jest podłe. Dobrze, że się tym nie przejęłaś”. „Ludzie potrafią być straszni. Nie słuchaj go, bo wyglądasz niesamowicie”. „Cudowne ciało. Jesteś bardzo pewna siebie i mam zamiar wziąć z ciebie przykład”. „I tak na ciebie nie zasługiwał”. „Masz figurę, o jakiej marzy każda kobieta - zachwycają się komentatorzy.

Internetowy stalker raczej nie przypuszczał, że jego nienawiść przyniesie zupełnie odwrotny skutek. Talia czuje się znacznie pewniej, niż wcześniej.

Zobacz również„Najmniej kobieca figura na świecie”. Wszyscy śmieją się z sylwetki Anastazji

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 4.64 / 5
Anonim (Ocena: 5) 01.01.2021 21:00
Zazdrosny i tyle
odpowiedz
gość (Ocena: 4) 27.08.2018 17:44
brzuch brzuchem, ale ja bym nie chciala tak grubo wygladac
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.07.2018 18:52
Kompletny debil jej tak napisal. Jak mozna obrazac innych ludzi. Nie wyobrazam sobie skrytykowac kogos za jego cialo
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.07.2018 11:59
idealne ? laska ma nadwage - jak ma problem z zaakceptowaniem tego to jest jej problem - pomijam fakt wrzucania takich fot do sieci, od tego na bank z doopy nie spadnie
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 10.07.2018 02:18
muszę przyznać ,że trochę podziwiam dziewczyny takie jak ona. Ja miałam bezndziejny rok, kończyłam studia, jedna babka tam mocno mną pomiatała, miałam koszmarną współlokatorkę, która narobiła długów i sprowadzała patologię do domu, mój już eks chłopak wypisywał z sex ofertami do mojej 15 letniej siostry a moja matka, z którą mam beznadziejną relacje odmówiła mi pomocy i wywaliła z domu rodzinnego. Przez to wszystko w rok przytyłam z 52 do 65 kg. Brzydzę się sobą i nie ubieram nawet shortów ani sukienek. Nie moge uwierzyć jak zbrzydłam. Zazdroszczę dziewczynom ,które mimo niedoskonałości lubią swoje ciało i nie boją ie go pokazywać
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie