Produkty kosmetyczne mają na celu pielęgnację i upiększenie, ale mogą też oszpecić. Niejednokrotnie dochodziły do nas przerażajace informacje o tragicznych skutkach używania niektórych specyfików, poparte zdjęciami poszkodowanych. Jedną z nich jest amerykańska nastolatka, której historię przytoczył portal wizaz.pl. Dowiadujemy się z niego, że 18-letnia Alyssa z Kalifornii od dawna kupowała chusteczki do demakijażu marki Neutrogena. Na pewno nie spodziewała się, że może od nich dostać okropnej wysypki. Czerwone plamy pokryły twarz, szyję i dekolt dziewczyny. Jej matka była w szoku, gdy to zobaczyła. Sfotografowała zmiany i zamieściła zdjęcie na Facebooku ku przestrodze dla innych.
Internautki porównują swoje uda do czekolady. Każda chce mieć takie ciało
„Nie używajcie tych chusteczek. Alyssa używała ich od miesięcy, ale wczoraj otworzyła nowe opakowanie i to się stało! Weszłyśmy na ich stronę internetową i znalazłyśmy mnóstwo podobnych recenzji. Tak więc postanowiłam, że ja też się podzielę swoją opinią, żeby nikomu innemu nie przydarzyło się to samo” – napisała Jamie Potts, czyli mama Alyssy.
Faktycznie jest tak, jak napisała kobieta. Na stronie Neutrogeny znajduje się wiele krytycznych wypowiedzi. Użytkownicy chusteczek skarżą się w nich na wysypkę i krostki. Znalazła się nawet jedna osoba, która wylądowała w szpitalu.
W tej historii najbardziej przerażające jest to, że reakcja alergiczna może się pojawić nawet po kilku miesiącach używania produktu. Nie zawsze dzieje się to od razu.
Co do Neutrogeny, jej rzeczniczka prasowa zadeklarowała, że problem zostanie zbadany, a skargi poszkodowanych klientów rozpatrzone, czytamy na wizaz.pl.