To jeden z naszych największych kompleksów. Boryka się z nim niemal każda kobieta. Wielkość biustu spędza nam sen z powiek, bo prawie zawsze jest za mały, a nieliczne kobiety narzekają na to, że natura dała im za dużo. Nigdy nie jest w sam raz i ma to swoje logiczne uzasadnienie. Nie od dziś kobiecość jest utożsamiana z rozmiarem naszych krągłości. Płaska klatka piersiowa uważana jest za powód do wstydu, a zbyt wypukła jest zwyczajnie niepraktyczna.
Zobacz również: Nowa moda: Internautki chwalą się zdjęciami... OBWISŁYCH PIERSI! (18+)
Na zdrowy rozum wynika z tego, że wszystkie marzymy o średnim rozmiarze. Ani za małym, ani za dużym. A jaka jest prawda? Sprawdziła to brytyjska klinika chirurgii plastycznej Cosmetic Surgery Solicitors, która zapytała o to niemal 900 pań. Wyniki ankiety pokazują jednoznacznie, kiedy rozmiar biustu jest powodem do zadowolenia, a kiedy uważamy, że nie mamy się czym chwalić.
Jedna konkretna wielkość daje nam podobno największe szczęście i satysfakcję ze swojego wyglądu. Sprawdź, czy jesteś w tym gronie.
fot. Unsplash
Uczestniczki sondy miały do wyboru kilka ocen swojego biustu - kocham moje piersi, nienawidzę ich, są mi obojętne, nie lubię albo wręcz nienawidzę moich krągłości. Badacze następnie przyporządkowali odpowiedzi do rozmiarów biustonoszów, jakie noszą. Na tej podstawie powstał ranking miseczek - od najbardziej do najmniej satysfakcjonujących.
Najmniej zadowolone ze swoich piersi są kobiety noszące stanik w rozmiarze B. Ich zdaniem nie jest to wystarczająca wielkość. Taki biust nie jest ani kompaktowy, ani specjalnie widoczny. Tylko 27 proc. ankietowanych potrafi go docenić.
Właścicielki największych biustów wcale nie są najszczęśliwsze. Ogromne damskie krągłości nie dają jednak satysfakcji. Z dwóch powodów - za bardzo zwracają na siebie uwagę i stanowią zbyt duży ciężar. Lubi je 29 proc. badanych.
Zobacz również: Bez umiaru powiększa sobie piersi, żeby zdobywać fanów na Instagramie. Poznajcie Mary i jej silikonowe „bliźniaczki” (FOTO 18+)
fot. Unsplash
Bardzo małe piersi nie cieszą się może najlepszą prasą, ale wcale nie są takie najgorsze. Ich właścicielki znalazły się w połowie stawki. Uważają siebie za szczęśliwsze od pań z nieco i znacznie większym biustem. 34 proc. ankietowanych potrafi je docenić.
Sporej wielkości biust wcale nie musi być powodem do zmartwień, na co najlepszym dowodem jest drugie miejsce w tym rankingu. Takie piersi podobają się zarówno ich właścicielkom, jak i mężczyznom. Docenia je 37 proc. pań.
Zwycięzca mógł być tylko jeden. Z badania wynika, że najbardziej dumne ze swoich piersi są kobiety noszące stanik w rozmiarze C. Taki biust nie jest ani za mały, ani za duży. Dekolt wygląda apetycznie, ale nie jest też za dużym obciążeniem. Twierdzi tak 39 proc. ankietowanych.
Zobacz również: Tej hojnie obdarzonej kobiecie ZNIKNĘŁY PIERSI! Tak wyglądały jeszcze niedawno, a dziś...
fot. Unsplash
Z badania wynika również, że największą miłością swoje piersi darzą właścicielki biustu w rozmiarze D lub DD. 11 procent z nich zaznaczyło odpowiedź „kocham je”.
Bez względu na rozmiar miseczki, aż 38 procent ankietowanych twierdzi, że piersi są im obojętne. Nie uważają ich ani za powód do specjalnej dumy, ale też się ich nie wstydzą.
Co czwarta badana lubi swój biust. 27 procent pań noszących stanik w rozmiarze E twierdzi, że wielkość piersi wpłynęła na ich osobowość. Potwierdza to 25 proc. pań z miseczką A lub AA.
Warto jednak zauważyć, że zaledwie 18 procent respondentek bierze pod uwagę operację plastyczną piersi.