Dlaczego NIE WARTO mieć dużych piersi? (Minusy obfitego biustu)

Duży biust... to same problemy!
Dlaczego NIE WARTO mieć dużych piersi? (Minusy obfitego biustu)
Fot. Thinkstock
28.03.2016

Kobiety, które natura obdarzyła dużym biustem, są uważane za szczęściary. Piersi są w końcu jednym z największych wabików na mężczyzn i pozwalają jego posiadaczkom czuć się bardzo kobieco.

Istnieje także wiele innych zalet. Dziewczyny mające pokaźne atrybuty nigdy nie będą miały problemu z odstającym w okolicach klatki piersiowej materiałem sukienki. W przeciwieństwie do `płaskich` koleżanek nie muszą szukać wzorzystych i ozdobionych falbankami kostiumów kąpielowych, żeby biust wydawał się pokaźniejszy. Mogą pozwolić sobie na noszenie nieusztywnianych biustonoszy. Co jednak najważniejsze – zawsze będą cieszyć się powodzeniem u płci przeciwnej. Znacie jakiegoś mężczyznę, któremu nie podobają się obfite piersi? My nie, a przynajmniej nie wierzymy ich zapewnieniom wynikającym raczej z bycia dżentelmenami.

Ku pociesze tym mniej obdarzonym, przypominamy, że kobiety o dużych biustach mają z tego powodu liczne problemy, których nie zrozumieją dziewczyny o małych piersiach.

Czy duży biust to naprawdę takie błogosławieństwo? 

duży biust

Fot. Thinkstock

Zachowanie środków bezpieczeństwa w pojazdach

Ból to niestety jedna z kilku nieprzyjemnych konsekwencji posiadania dużego biustu. Wywołuje go między innymi zapięcie pasów bezpieczeństwa, które wrzynają się w piersi. 

I co, nadal chciałabyś mieć duży biust?

 

 

 

 

 

duży biust

Fot. Thinkstock

Ograniczony ruch

Podczas schylania istnieje duże prawdopodobieństwo, że biust będzie `wylewał się` z bluzki. Zwłaszcza w przypadku, gdy posiadaczka atrybutów pozwoli sobie na model z dekoltem. Niestety musi być wtedy świadoma, że schylanie się i kucanie grozi pokazaniem światu swoich piersi.

Wulgarny wygląd

Twój biust może być naturalny, ale i tak będziesz wyglądać wulgarnie. Nawet w zwykłym T-shircie. To niezbyt często spotykane fizyczne zjawisko, dlatego kojarzy się bardziej z gwiazdami porno, które często poddają się operacjom plastycznym.

duży biust

Fot. Thinkstock

Problem z jedzeniem

Kobiety, które uwielbiają jedzenie przekąsek podczas wieczornych seansów, na pewno przypominają sobie ten nieprzyjemny moment, kiedy z ręki wypadają orzeszki albo chipsy i lądują prosto w przedziałku miedzy piersiami.

Problem z torebką

Torebka przewieszana przez ramię to bardzo wygodne rozwiązanie. Biuściaste dziewczyny mogą o niej zapomnieć, bo pasek wrzyna się w rowek między piersiami i nie jest to najpiękniejszy widok. Nie sugeruj się tym, że skoro zostałaś bogato obdarzona przez naturę, musisz podkreślać rozmiar piersi.

Powstał stanik wykrywający raka piersi?!

duży biust

Fot. Thinkstock

Dobór biustonosza

Niestety znalezienie dobrego biustonosza nie jest prostą sprawą. Powinien stabilizować biust, mieć szerokie ramiączka i do tego być… ładny.

Pot między piersiami

Ponieważ przestrzeń pomiędzy dwoma dużymi piersiami jest bardzo głęboka, panie mają problem z poceniem się. Biust skąpany w pocie nie jest już taki apetyczny, dlaczego trzeba systematycznie dbać o higienę i mieć w torbie środki higieniczne.

duży biust

Fot. Thinkstock

Kłopotliwe pytania

Niektóre kobiety nie mają problemu z bezpośredniością i otwarcie pytają nowo zapoznane koleżanki, gdzie `zrobiły` sobie piersi. Albo co gorsza można od nich usłyszeć kwestie w stylu: `Są prawdziwe?`.

Ograniczony wybór biżuterii

Panie o dużych biustach powinny raczej zrezygnować w wyrazistych naszyjników, żeby nie przyciągać uwagi do tej części ciała. I tak jest zauważalna. Krzykliwa ozdoba może wywołać wulgarny efekt.

duży biust

Fot. Thinkstock

Problemy z guzikami

Problemy mogą nastręczać bluzki z guzikami. Często bywa tak, że rozpinają się pod wpływem ucisku piersi.

Przeszkoda w ćwiczeniach

Piersi, które nie są odpowiednio ustabilizowane za pomocą biustonosza, w trakcie ćwiczeń fizycznych odbijają się niczym piłki, wywołując u ćwiczącej duży dyskomfort. 

Polecane wideo

Komentarze (27)
Ocena: 4.3 / 5
gość (Ocena: 2) 31.08.2021 14:10
Niektóre z tych argumentów jest bzdurą. Pasy bezpieczeństwa nie wrzynają mi się w biust, raczej się tam nie pocę, uwielbiam nosić naszyjniki i czasem je noszę, a co do wulgarności i wypadania to zależy od stroju, ale raczej nie miewam z tym jakoś wielkiego problemu
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 02.06.2020 11:07
Mam wrażenie, że artykuł pisała albo zakompleksiona pani z dużym biustem albo zazdrosna koleżanka z brakiem piersi... Co to za bzdury? Sama mam duże piersi (75e) i nie przeszkadzają mi pasy w samochodzie a pasek od torebki nie wzyna się w piersi... Wystarczy odpowiednia bielizna i można wyglądać elegancko czy seksownie a nie wulgarnie.
odpowiedz
ona82 (Ocena: 5) 15.02.2018 13:41
to prawda, szczególnie w ciąży ciężko o taki biust dbać. ja polecam paniom krem maternea, jest badany dermatologicznie i ma naturalny skład a więc jest w pełni bezpieczny
odpowiedz
Podpis... (Ocena: 5) 29.03.2016 19:48
Biedak umiera tak samo jak bogacz, a mędrzec identycznie jak głupiec. Więc JEŚLI miałabyś po śmierci trafić do piekła na wieczność, to czy chciałabyś, aby ktoś Cię przed nim ostrzegł i powiedział jak go uniknąć? Spójrz. Gdyby ktoś Ciebie oszukał i okradł, a potem stanął przed Sądem i rzekł na swoją obronę: "Wysoki Sądzie. Przepraszam, że oszukałem i okradłem, ALE logicznie rzecz biorąc nie przejmuje się tym, bo skąd mogę wiedzieć, jak jest w więzieniu i czy ono istnieje? To głupie. Przecież nigdy tam nie byłem, więc po co miałbym się martwić? Mam inny światopogląd. Myślę pozytywnie. Jestem niewierzący. Ponadto, zamiast przejmować się karą, ZROBIŁEM DOBRY UCZYNEK i umyłem panu samochód. " - to czy na tej podstawie sprawiedliwy Sędzia powinien wypuścić Twojego napastnika na wolność? Dobrze wiesz, że nie. Ponieważ w takich okolicznościach, Twój oprawca trafiłby do więzienia, NIE DLATEGO, że tam nie był lub że nie wierzy w istnienie kary, a także NIE DLATEGO, że umył Sędziemu samochód czyniąc dobry uczynek - LECZ DLATEGO, że Cię oszukał i okradł. Bo dwie są drogi zadośćuczynienia Prawu. Jedna polega na tym, że się Prawa przestrzega, druga zaś na tym, że się ponosi karę, jeśli się Prawo przekroczy. Podobnie jest z Tobą. Jeżeli TYLKO RAZ w życiu skłamałaś lub coś ukradłaś to Bóg wymierzy Tobie karę, NIE DLATEGO, że w Niego nie wierzysz lub że się tym nie martwisz, bo czynisz dobre uczynki - LECZ DLATEGO, że w rzeczywistości złamałaś już Prawo. Wobec tego, w Dniu Sądu, słusznie trafiłabyś do piekła i już nigdy z niego nie wyszła. Jednak pewien mężczyzna, widząc Twoje wszystkie błędy i słabości, wszedł do sali sądowej i rzekł z miłości do Ciebie: "Oddaje całe swoje życie, aby zapłacić karę ZA CIEBIE. " Wtedy sędzia mówi TOBIE: "TWOJA kara została spłacona. Stałaś się wolnym człowiekiem, ponieważ ten mężczyzna SPŁACIŁ TWOJĄ KARĘ. " - Co byś wtedy czuła? Czy powiedziałabyś temu człowiekowi, który oddał za Ciebie swoje życie: "Dziękuję?" To uczynił dla Ciebie Bóg ponad 2000 lat temu. Posłał swojego BEZGRZESZNEGO Syna Jezusa Chrystusa, aby spłacił swym życiem TWOJĄ KARĘ. Było to konieczne, ponieważ przez swoje grzechy złamałaś już Prawo i nie mogłabyś zostać wypuszczona na wolność za wyznawanie religii, chodzenie do kościoła lub czynienie dobrych uczynków. DLATEGO Bóg musiał posłać Jezusa, aby uczynić Cię wolną w Dniu Sądu ponieważ Cię kocha i nie chce abyś żyła z dala od Jego miłości. Nie prosiłaś Go, aby Cię umiłował. On uczynił to z własnej woli i nie ma już znaczenia kim dziś jesteś lub co uczyniłaś. Możesz być najbardziej rozwiązłym grzesznikiem na świecie, najgorszym nędznikiem, jaki kiedykolwiek istniał, a jednak BÓG CIĘ KOCHA, bo dał Ci samego Jezusa jako przebaczenie Twych win. Więc jak mogłabyś wzgardzić taką miłością, która nie ma sobie równej? Jednak tak jak każdy człowiek, masz dziś wolną wolę. I jeśli zdecydujesz się odrzucić łaskę ofiarowaną Ci dzięki Jezusowi Chrystusowi, wówczas ZMUSZONA będziesz żyć pod Prawem, które w Dniu Sądu sprawiedliwie Cię osądzi, ponieważ już je złamałaś. A wtedy słusznie trafisz do piekła, gdyż zlekceważyłaś miłość Bożą daną Ci w Chrystusie. Więc póki nie jest jeszcze za późno, to przyjdź do Jezusa taką, jaką jesteś. Grzeszną, zbuntowaną, niedoskonałą. I nie czekaj, aż staniesz się idealna, bo to się nigdy nie stanie. Złamałaś już Prawo, więc tylko Twoje szczere zaufanie Chrystusowi dokona w Tobie zmiany i oczyści Cię z wszelkich win. Już nie raz się przekonałaś, że religia i jej obrządki nie mają mocy zmienić Twojego życia. Nawet Twoje próby samodoskonalenia ciągle zawodzą, bo i tak zaliczasz upadki. Tylko przyjrzyj się jak szatan realnie wiąże i okalecza ludzi chorobami, nałogami, oraz sprawia, abyś nieustannie polegała na sobie. Diabeł ma dostęp do Twojego życia na tyle, na ile sama jemu na to pozwalasz. Dlatego na ile zdecydujesz się otworzyć swe życie dla Jezusa, na tyle będzie On obecny i będzie błogosławił Tobie dając jednocześnie wolność od bezsilności, chorób, nałogów, czy depresji. Pomyśl. Zasługujesz na wieczne życie w szczęściu danym Ci od Boga także tu na ziemii, więc czemu chcesz się tego pozbawiać? Czy nie lepiej to zmienić zanim będzie za późno? Poproś dziś Jezusa swoimi słowami, aby wszedł w Twoje serce, przebaczył Ci wszystkie grzechy, oraz uwolnił od nich, a także poprowadził dalej ku wieczności. Zaufaj Mu. I tak jak On przebaczył Tobie, tak Ty przebaczaj ludziom.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.03.2016 07:05
Ale problemy...Ważne to mieć mózg...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie