Za każdym razem, kiedy znowu zaczniesz narzekać na swój wygląd, SPÓJRZ NA NIE!

Twoje drobne niedoskonałości są niczym wobec takich problemów...
Za każdym razem, kiedy znowu zaczniesz narzekać na swój wygląd, SPÓJRZ NA NIE!
22.02.2015

Codziennie rano stajesz przed lustrem i najprawdopodobniej dochodzisz do wniosku, że coś tu jest nie tak. Cienie pod oczami, mało efektowne rzęsy, podrażniona skóra, wypryski, zatkane pory, za małe usta, za duże policzki. Lista uwag jest niemal nieograniczona. Zanim jednak wpadniesz w panikę i stwierdzisz, że w takim stanie nie powinnaś wychodzić z domu, przemyśl to jeszcze raz.

Może się okazać, że tak naprawdę to nic takiego. Wyglądasz dokładnie tak samo, jak większość Twoich koleżanek. Jesteś człowiekiem z krwi i kości, a nie fantomem, który powstał po wielogodzinnej obróbce Photoshopem. Ideały są zwyczajnie nudne. Niektórzy mają zdecydowanie bardziej uzasadnione powody, by narzekać na swój wygląd.

Spójrz na te zdjęcia i dostrzeż różnicę. Twoje drobne niedoskonałości to naprawdę nic w porównaniu z tym, co spotyka innych. Te dziewczyny z chorobliwym trądzikiem jakoś sobie radzą. Miewają gorsze chwile, ale żyją pełnią życia i nie wstydzą się pokazać nawet w TAKIM stanie. Nadal uważasz, że mikroskopijnej wielkości pryszcz na Twoim czole to koniec świata?

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

trądzik

One mają gorzej...

Komentarze (36)
Ocena: 3.97 / 5
Anonim (Ocena: 3) 03.03.2015 12:47
Przestać wpierdzielać przetworzone jedzenie, zejśc na dietę z surowych owoców i warzyw i obserwować efekty. Ludzie, czy Wy naprawdę nie zdajecie sobie sprawy z tego, że jedyną drogą do zdrowia jest odpowiednie jedzenie? Przecież od tego trzeba zacząć, pryszcze to jest tylko oznaka, sama miałam to kilkanaście lat! tabletki i co dalej? Dbanie o siebie jest trudne i nie wyleczysz się magiczną pigułką, tak samo jak od niej nie schudniesz. Powodzenia Wam wszystkim i pamiętajcie, co w siebie włożycie to wyjdzie na twarzy, na oponce czy wraz z włosami. A przemysł lekarski chce waszych chorób, pomyślcie z czego by żyli gdybyście mieli dobre zdrowie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.03.2015 15:02
jaka u was byla rekacja na poczatku na izotek? buzia wygladala gorzej niż przed braniem? chodzi mi o początki pierwsze 2/3 msc
odpowiedz
Gocha (Ocena: 5) 25.02.2015 12:31
nie wygląda to dobrze :(, ja też kiedyś miałam problem, może nie aż taki, regularnie używam serii anti acne floslek i jest dużo lepiej
odpowiedz
Anonim (Ocena: 2) 24.02.2015 21:24
Jeżeli ktoś nie miał tego problemu na własnej skórze nie zrozumie. Ja wygladalam chyba gorzej od niektórych dziewczyn ze zdjęć. Zjadłam masę antybiotykow, wkoncu dostałam Izotek. Brałam go przez pół roku(może za krótko) i pomogło... ale na jakiś miesiąc. Twarz miałam idealna, nawet bez blizn. Po miesiącu znowu ładowano we mnie antybiotyki a człowiek zdesperowany wiec łykalam, znow nie pomagało. Wkoncu zmieniłam lekarza i teraz jestem na Dianie i jest OK ale boję się ja odstawić teraz gdy odzyskałam pewność siebie. Jest mniej toksyczna od tych wszystkich leków ale ciągle jej brać nie będę. Izotek zasiał duże spustoszenie w organizmie i jakbym drugi raz miała podjąć taką decyzję było by trudno, bo jak "umierać to z czystą cera?" - mało rozsądne. Trzymam kciuki za wszystkich walczących i przestrzegam przez izo, tak naprawdę to my jesteśmy królikami, żeby poznać skutki jego przyjmowania.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.02.2015 14:41
Za każdym razem, kiedy znowu zaczniesz narzekać na swój wygląd, SPÓJRZ NA NIE! TEN KTO TO NAPISAL POWINIEN SIE WSTYDZIC!!!! DOWARTOSCIOWUJESZ SIE PATRZAC NA DOWNÓW? ALBO NA INWALIDOW? TO WYBIERZ SIE DO PSYCHIATRY DEBILU!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 22.02.2015 22:48
Nie dziękuję szanowna r e d a k c j o, w przeciwieństwie do was, ja nie dowartościowuję się patrząc na czyjeś nieszczęście.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 22.02.2015 22:37
Miałam trądzik ponad 5 lat. Nic nie pomagało, dermatolog wyprubował na mnie wszelkie środki dostepne w Polsce, od masci po tabletki, krople i rożne inne. Ostatecznoscia byl silny lek hormonalny z pochodza witaminy A i on pomogł wysmienicie. Po roku kuracji wygladam świetnie, mam drobne blizny o przebarwienia ale to nic to jestem w stanie ukryć pod makijażem tamtego nie. Także dieta i aktywność pomoże poprawić jakość twojej skory ale silnego trądziku nie zniweluje nie łudźcie sie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.02.2015 20:37
Ktoś napisał o diecie, aktywności fizycznej, itp. Walczyłam z trądzikiem 6 lat, i stosowałam diety - w tym i bezglutenową, bez ulepszaczy, bez chemii, bez laktozy. Ćwiczyłam dużo, bo dorastałam w rodzinie z tradycjami sportowymi, więc treningi to dla mnie coś naturalnego. Jednak miałam trądzik nadal. Byłam z tym i u ginekologa i u endokrynologa i obydwaj lekarze powiedzieli, że nie ma żadnych problemów na tle zaburzeń hormonalnych. Ginekolog tylko zapisała mi pigułki, aby trądzik znikł, jednak po jego odstawieniu zrobiło się tylko gorzej. Przechodziłam terapie odrobaczające i odgrzybiające organizm i... NIC. Trądzik nadal był. Więc poszłam do dermatologa, który wypisał mi izotretynoinę, bo to była w moim przypadku ostateczność. Kurację przechodziłam bardzo dobrze (tylko skóra była wysuszona), i właśnie dziś mija pół roku od jej skończenia. I przyznaję wprost - było warto. Mam teraz gładką cerę, bez wyprysków i bez blizn. Gdybym miała jeszcze raz decydować się czy brać tę kurację czy nie - nie wahałabym się ani minuty.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.02.2015 17:02
Ja miałam gorzej.. Dziś już jest po wszystkim. Kosztowało to obelgi, duże pieniądze, wycofanie się z towarzystwa. Dziś już jest po wszystkim.. Dziękuje Bogu że już się to skończyło. Wreszcie poszułam co to szczęście a po pryszczach nie ma śladu.
odpowiedz
Milena (Ocena: 5) 22.02.2015 15:02
LUDZIE! LECZCIE PRZYCZYNĘ, A NIE SKUTEK! Trądzik, wszelkie wypryski, to jest reakcja obronna naszego organizmu, a wy robiąc sobie takie świństwo zabraniacie mu sie bronić. Jaki izotek? Ten lek, na bazie pochodnej witaminy A (czyli czegoś, co nie występuje w przyrodzie samoistnie) jest okrutny i wyniszczający dla organizmu. Jestem nosicielem żółtaczki typu B, dermatolog na moje zmiany skórne, które nasiliły się po odstawieniu hormonów, zaproponowała mi właśnie izotretynoinę. Ze względu na problemy zdrowotne postanowiłam zaczekać z tą odważną decyzją (z trądzikiem, który i tak nie był tak okropny jak na żadnym ze zdjęć i tak nie chciałam żyć). Stwierdziłam, ze rozpocznę dietę i jeśli ona mi nie pomoże, to wtedy "chwycę za brzytwę". Po pierwsze: gluten i mączne, przerabiane produkty. Zwykła bułka z piekarni, po przegryzieniu twardej skórki otwiera się przed nami puszysty, mączny miąższ. Można łatwo lepić nim niczym plasteliną. Jak to zachowuje się w naszych jelitach? Oblepia je od środka, nie tylko hamując i znacznie spowalniając wchłanianie się w nich witamin i mikroelementów, ale także zwęża światło jelitowe. Wszystko, co podróżuje później po naszym organizmie wchłaniane jest w jelitach, przez skórę się oczyszczamy! Po drugie: LAKTOZA, zawarta w mleku i mlecznych przetworach. Żaden dorosły ssak nie pije mleka (to człowiek nauczył dorosłego kota je spożywać) Po trzecie: wszelkie ulepszacze, chemia, to właśnie to wychodzi z nas między innymi przez skórę. Po czwarte: brak aktywności fizycznej, dzięki regularnemu poceniu się więcej toksyn przepuszczamy przez wodną gospodarkę naszego organizmu, odciążając nieco skórę, to samo tyczy się wody. Czy mi dieta pomogła? NIE BYŁO ŁATWO. Na początku było nawet gorzej, skóra oczyszczała się ( w czym pomagało picie między innymi herbaty z bratka) Od września do grudnia włącznie stosowałam dietę. Niestety po świętach wróciłam do starych nawyków. Dzisiaj nie trapią mnie już ropne nacieki na skórze. Przed okresem i po imprezie wyskakują mi pryszcze, ale to żadne zmartwienie przy tych okrutnych ropnych zmianach, z którymi walczyłam. Nie dajcie się omamić, PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY TO MORDERCZE KOŁO, które leczy skutki i blokuje nasze organizmy. STAY TUNED! Zanim sięgniecie po izotek zastanówcie się, nie straciłabym tutaj kilku minut, na to żeby kłamać bez sensu.
zobacz odpowiedzi (4)
Polecane dla Ciebie