Wypryski, zaskórniki, trądzik – z tymi niedoskonałościami skóry zmaga się niemal każda nastolatka. Występują w różnym natężeniu, ale zazwyczaj znikają wraz z wiekiem i nie pozostawiają trwałych zmian na naszych twarzach. Jeśli jednak mamy do czynienia z poważniejszą odmianą trądziku, który wcale nie znika, a wręcz rozprzestrzenia się coraz bardziej – trzeba zacząć działać.
Tak jak Alyssa, która swoje postępy prezentuje na blogu. Nastolatka zmagała się coraz gorszą odmianą trądziku. Pojawiły się czerwone przebarwienia oraz ropne znamiona. Kosmetyki oraz leki bez recepty nie przynosiły ulgi. Wtedy wybrała się do dermatologa, który zaproponował terapię izotretynoiną. Związek ten stosuje się przy trądziku różnego typu i obecny jest w wielu specjalistycznych preparatach. Specyfik nie może być stosowany w czasie ciąży.
Substancja ta oczywiście nie jest skuteczna w leczeniu każdego, ale historia Alyssy jest dowodem na to, że warto zasięgnąć opinii specjalisty i podjąć kurację. Zobaczcie niezwykłe efekty! Zdjęcia powstawały na przestrzeni pierwszych 4 miesięcy.
Zobacz także: Izotretynoina - skutki uboczne
Już po kuracji. Imponujące, prawda?