Jeśli umówiłaś się już na depilację okolic bikini, może odwołaj wizytę. Jak donoszą najnowsze badania, w większości przypadków panowie wcale nie oczekują od nas całkowitej gładkości tam na dole.
Badania przeprowadzono na zlecenie australijskiej firmy Nads, zajmującej się żelami i woskiem do depilacji. Jak pokazały ich wyniki, aż 43% mężczyzn zdecydowanie bardziej woli naturalny, delikatnie przystrzyżony i schludny wygląd kobiecych miejsc intymnych, niż zupełną ich `nagość`.
- Fryzury na miejscach intymnych stają się równie ważne, jak te na głowie – zauważa Sue Ismiel, CEO w Nads –Jednak zanim zdecydujesz się na brazylijską depilację, bądź wymyślną fryzurkę zastanów się, czy naprawdę tego chcesz. Jeśli raz dokonasz tej depilacji, nie będzie odwrotu - dodaje. Co jeszcze lubią faceci?
Mężczyźni, których zapytano o preferencje w kwestii intymnych fryzur u kobiet w większości zgodnie przyznali, że najbardziej podoba im się pozostawiony, niewygolony `trójkącik`. Z kolei 17% z nich najbardziej lubi, gdy włosy tworzą niejako ścieżkę (prowadzącą w wiadome miejsce), a 15% podobają się pozostawione włoski w kształcie serca. Około 12% facetów chciałoby, aby ich kobiety w całości wygoliły swoje miejsca intymne – tak jak to robią aktorki z filmów dla dorosłych.
Po latach wmawiania nam, że depilacja miejsc intymnych ma tak wielkie znaczenie dla mężczyzn, te dane wydają się naprawdę szokujące. Co wy o nich myślicie? Zrezygnujecie z depilacji brazylijskiej? Dalej zobaczycie kilka intymnych propozycji...
SŻ