Biust - główny atrybut kobiety

Kobiety narzekają na swój biust - albo twierdzą, że jest za mały, albo zbyt obwisły, zawsze coś się znajdzie. A gdyby tak był doskonały? Podpowiemy, jak stworzyć idealne piersi.
Biust - główny atrybut kobiety
18.10.2008

Piersi zbudowane są z tkanki łącznej i gruczołowej, ale przede wszystkim - z tłuszczowej. Aby zachować jędrność, musimy pilnować wagi. Ciągłe diety, a następnie przybieranie na wadze, na pewno temu nie pomagają. Biust po prostu staje się obwisły.

Warto pamiętać o regularnych ćwiczeniach podtrzymujących mięśnie biustu.

Ćwiczenie 1. Łokcie skieruj na zewnątrz. Złącz dłonie, układając je w wieżyczkę na wysokości mostka. Naciskaj na nie, jakbyś siłowała się na ręce. Policz do 10. Rozluźnij się. Powtórz ćwiczenie 10 razy.

Ćwiczenie 2. Chwyć dłoń dłonią na plecach, między łopatkami, układając ręce w ukośną linię, tak by jeden łokieć był skierowany ku górze, drugi ku dołowi. Rozciągaj mięśnie, jakbyś chciała rozłączyć sczepione dłonie. Powtórz ćwiczenie 20 razy, zmieniając układ rąk.

Nie zapominaj o natrysku i pływaniu. Codzienny ciepło-zimny natrysk piersi poprawia krążenie i uwalnia z toksyn. Zbawienne jest pływanie grzbietem. Sama sprawdziłam, polecam!

Ćwiczenia, ćwiczeniami, a co z kremami? Wiele z nas wręcz nie wyobraża sobie wieczornej czy też porannej toalety bez wklepywania przeróżnych specyfików. Świat idzie tak do przodu, że każda firma kosmetyczna posiada w swojej ofercie co najmniej jeden krem na ujędrnienie biustu. W składzie idealnego produktu powinien się znaleźć żeń-szeń, który jest niezbędny do stymulacji elastyny i kolagenu.

Z doświadczenia polecam: na poprawę elastyczności - Dr Irena Eris, balsam Aquamix, 49 zł; na powiększenie - Deborah, pianka Carpo Nuovo, 49 zł.

Ale same kremy to stanowczo za mało. Najlepiej, gdybyś zastosowała się do wszystkich powyższych rad jednocześnie. A dodatkowo wspomogła się… falami radiowymi. Tak, tak, to innowacyjna technologia, polegająca na emitowaniu fal radiowych, które podgrzewają kolagen w skórze. Ten nowy zapewni lepszą kondycję piersi. Ale wiadomo - to, co mało inwazyjne, później przynosi efekty. Nie ma rady, trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zmiany widoczne są dopiero po około siedmiu zabiegach.

Po małym nakreśleniu nieinwazyjnych metod, przyszedł czas na nieco bardziej radykalne kroki. To wersja dla tych niecierpliwych. Od pewnego czasu w Polsce można wypełniać biust własnym tłuszczem. Więc jeśli martwi cię nadmiar tłuszczu na brzuchu, to idealne rozwiązanie - pozbędziesz się go, a jednocześnie powiększysz to i owo. Jedyny minus to to, że po roku zabieg trzeba powtórzyć. Wszystko dlatego, że tłuszcz z upływem czasu po prostu się wchłania.

Innym sposobem z serii mało inwazyjnych jest wypełnianie piersi kwasem hialuronowym. Polega to na nastrzykiwaniu mało jędrnych fragmentów biustu. Specyfik wstrzykuje się między gruczołem a mięśniem piersiowym. Cały zabieg trwa ok. 30 minut. Jest to idealna metoda dla tych pań, które nigdy by się nie zdecydowały na operację plastyczną, a są niezadowolone ze swojego biustu.

Trzecim, ostatecznym i najbardziej radykalnym krokiem jest operacja plastyczna. Tutaj liczy się także nasza psychika. Musimy same sobie odpowiedzieć, czego brakuje piersiom. Jest to o tyle ważne, że decydując się na ten krok, zezwalamy na wszczepienie ciała obcego. A trzeba pamiętać, że nie każda kobieta potrafi się do tego przyzwyczaić. Należy też wspomnieć o rozlicznych komplikacjach związanych z operacją, np. o tworzeniu się torebki łącznotkankowej wokół implantów – to powoduje, że piersi wyglądają sztucznie.

Ale operacja plastyczna to nie tylko implanty. Coraz więcej kobiet decyduje się na wymodelowanie skóry na piersiach, bez użycia wkładek. To chyba nieco rozsądniejsza metoda upiększająca.

Polecane wideo

Komentarze (170)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 13.12.2008 20:37
Ja mam 17 lat...75 C ;PP Chce miec chociaz troszke mniejszeee...np B...mam zamiast dekoldu...doope ;P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.12.2008 19:55
Mi jest często a raczej zawsze wstyd..wstydze sie pokazywać w jakiejś obcisłej bluzce czy coś..mam 14 lat i 75E .. to jest genetyczne... i wszyscy mi mówią ze każda by chciała mieć takie piersi..ale ja niee..jest źle .. ;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.11.2008 17:24
Noszę normalnie 80D, ewentualnie 80DD... a z tego programu wynikło, że mam 80HH xD a polska takowych nie produkuje ponoć nawet xD
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.11.2008 19:16
ja nosze 70a a wg tego 60E... zal xd
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.11.2008 14:39
[quote="sami098"][quote][b]Gosc[/b] hej mam 15 lat i nosze 75 b ale jedna piers mam mniejsza od drugiej czy cos ze mna nie tak ??[/quote] to normalne ze jak piersi jeszcze rosna to sa nie rowne ale pozniej powinno byc dobrrze[/quote] heheh... zawsze jest mała róznica to naturalne i rzadkością jest aby były równe ,a wiek nie ma nic do tego
odpowiedz

Polecane dla Ciebie