Szukasz właśnie idealnych perfum na jesienne miesiące? Strzałem w dziesiątkę będą na pewno te należące do rodziny gourmand. Rozgrzewają i otulają zupełnie jak wełniany szal. Ich upajająca, ale też perfekcyjnie wyważona słodycz poprawi Ci humor w najchłodniejsze słotne dni. Jako że mają w sobie niezwykły czar, zawsze są komplementowane. Możesz być pewna, że zrobisz w nich wielkie wrażenie na otoczeniu.
Zobacz także: Ta fryzura to hit jesieni. Pokochała ja kolejna gwiazda Hollywood
Dziś słodkie zapachy kojarzące się z ciastkami czy deserami nikogo nie dziwią. Ba, zapachy gourmand podbiły swego czasu serca i powonienia mnóstwa kobiet z całego świata. Kiedyś jednak były uważane za kuriozalne, dla francuskich tradycjonalistek nawet gorszące i w złym guście. Początkowo traktowano je więc jak perfumiarski wybryk. Ich premierom towarzyszyła aura skandalu. Owa słodka rewolucja rozpoczęła się w 1992 roku. Sprawcą całego zamieszania był pewien francuski kreator, Thierry Mugler. To właśnie on wprowadził na rynek perfumy Angel. Pachniały jak nic wcześniej. Przywodziły na myśl apetyczny karmel, czekoladę, watę cukrową, miód oraz praliny. Utorowały drogę innym podobnym zapachom.
Perfumy gourmand niewątpliwie mają w sobie coś szalenie zmysłowego i kuszącego. Ponadto genialnie potrafią potrafią poprawiać samopoczucie. Nic dziwnego, skoro zawierają w sobie często nuty najsmakowitszych łakoci. Jeśli nadal nie znalazłaś idealnego jesiennego zapachu, wypróbuj perfumy z akordami włoskich smakołyków. Odnajdziesz w nich nutę tiramisu, cappuccino, mascarpone, panna cotty, zabaglione i cantucci.
Zobacz także: Chcesz mieć włosy jak z reklamy? Sięgnij po ocet jabłkowy i spodziewaj się wielkich zmian