Zastanawiasz się, na jakie perfumy postawiać tej jesieni? Zamarzyło Ci się, aby na bardzo długo zapadały w pamięć, a ponadto były niebanalne, szykowne i szalenie zmysłowe? W takim razie koniecznie zacznij testować zapachy, w których dominuje charakterystyczna wiśniowa lub czereśniowa nuta. Trudno o bardziej intrygujące i tajemnicze. Mężczyźni za nimi przepadają. Jak ulał pasują na jesienne randki.
Zobacz także: Triki, które genialnie odmładzają spojrzenie ♥
Wiśnia i podobna jej czereśnia jest od wieków symbolem piękna, delikatności, jak i zmysłowości. W kulturze wschodniej, zwłaszcza w Japonii, kwiat wiśni (sakura) ma głębokie znaczenie symboliczne. Reprezentuje kruchość piękna. W zachodniej kulturze owoc wiśni i czereśni jest z kolei często kojarzony z przyjemnością, słodyczą, błogością i sztuką uwodzenia. Nic zatem dziwnego, że elektryzująca i nieprzeciętnie sensualna nuta wiśni znalazła swoje miejsce w perfumiarstwie.
Co ciekawe, woń wiśni i czereśni wkroczyła do świata perfum stosunkowo późno w porównaniu do innych owocowych nut, takich jak cytrusy, maliny czy brzoskwinie. Zaczęto z nimi bowiem eksperymentować dopiero w drugiej połowie XX wieku. Prawdziwy szał na wiśniowe perfumy zapanował pod koniec lat siedemdziesiątych. Po dziś dzień jedyny w swoim rodzaju wiśniowy aromat jest jednym z ulubionych akordów perfumiarzy współpracującymi z czołowymi markami.
A czym się wyróżnia? Jest orzeźwiająco soczysty, a zarazem upajająco słodki. Napawa optymizmem, a jednocześnie skrywa w sobie pewną tajemnicę. Postrzega się go jako zapach pełen kokieteryjnej mocy, ale również romantyzmu. Wiśniowe i czereśniowe akordy łączy się nierzadko wraz z lukrecjowymi, migdałowymi, drzewnymi i korzennymi. To kompozycje, które fenomenalnie działają na zmysły.
Oto wiśniowe perfumy, z którymi warto się zapoznać.
Zobacz także: Składnik piękna. Jak zahamować utratę cennego kolagenu ze skóry?