Mimo, że to hybrydy królują ostatnio na paznokciach kobiet, ze względu na swoją trwałość, to jednak często mamy ochotę odpocząć od tego zabiegu i wykonać klasyczny manicure w domowym zaciszu. Czasem zapominamy o podstawowej zasadzie: mniej, znaczy lepiej.
Zbyt gruba warstwa lakieru czy przesadne eksperymenty negatywnie wpływają na efekt końcowy. Latem postaw na jednolite, pastelowe bądź neonowe kolory i zarezerwuj sobie odpowiednią ilość czasu, aby wykonać manicure w spokoju i uniknąć poniższych wpadek.
Zobacz również: 8 kolorów paznokci, którymi się postarzasz
Na co musisz szczególnie uważać, jeśli decydujesz się na malowanie w warunkach domowych?
Nawet jeśli wydaje Ci się, że minęła odpowiednia ilość czasu, nie zdziw się, gdy na drugi dzień na płytkach pojawią się niepożądane wzorki. Czasami kładziemy się spać z pomalowanymi paznokciami zbyt wcześnie, chcąc zaoszczędzić trochę czasu na schnięciu lakieru. Lepiej uzbroić się w cierpliwość i zrobić to wcześniej, niż mieć zepsuty dzień brzydkimi zadrapaniami. Albo nawet plamami na pościeli. Wykorzystaj w tym celu przyspieszacz schnięcia lakieru.
Tradycyjny manicure składa się z czterech części:
Taka ilość poziomów tego zabiegu sprawia, że czasem pomijamy któryś z nich. To niestety bardzo negatywnie wpływa na trwałość naszego manicure. Warto pomiędzy poszczególnymi etapami robić kilkuminutowe przerwy. Wtedy lakier skutecznie wchłonie się w płytkę. A efekt końcowy będzie zadowalający.
Ostatni ważny element to polerowanie. Dzięki tej czynności pozbywamy się z płytki niechcianego nadmiaru sebum. Nie można o tym zapominać i należy zrobić to jeszcze przed nałożeniem bazy. Polerka do paznokci to dosłownie koszt kilku złotych, a ma znaczący wpływ na nasz manicure.
Zobacz również: 10 kształtów paznokci, których faceci się boją
Źródło: kobieta.gazeta.pl