Wiele z nas nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez makijażu. Kosmetyki dodają nam pewności siebie, a kiedy ich zabraknie - tracimy całą swoją przebojowość. Puder, podkład czy korektor to jednak nie wszystko. Niektóre kobiety chętnie pokazują się w naturalnym wydaniu, ale z jednej rzeczy nie są w stanie zrezygnować.
Zobacz również: Pokazała, co zrobiła jej pedikiurzystka. Zaczęło się od niewielkiego pęcherza
Chodzi o pomalowane paznokcie, bez których czujemy się niemal nagie. Starannie wykonany manicure stał się normą, a także naszą największą słabością. Jesteśmy w stanie zrezygnować z tuszu do rzęs albo pomadki, ale ulubiony lakier zawsze musi być na swoim miejscu.
Okazuje się jednak, że nie zawsze może. W tej jednej sytuacji musimy się go pozbyć.
Nie życzymy tego sobie, ani nikomu innemu, ale choroby niestety chodzą po ludziach. Czasami potrzebujemy pomocy medycznej i nawet przebywając w szpitalu próbujemy pokazać się z jak najlepszej strony. Choć wcale nie musimy, chcemy wyglądać dobrze, bo wtedy automatycznie czujemy się lepiej.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by będąc pacjentką nadal dbać o swój wizerunek. Z jednym wyjątkiem, którym jest wspomniany lakier do paznokci. Ten niepozorny szczegół może znacznie utrudnić pracę lekarzom.
Podczas zabiegu w znieczuleniu (ogólnym lub miejscowym) pacjentka jest stale monitorowana. Na jeden z jej palców zakładany jest pulsoksymetr - nieinwazyjne urządzenie, umożliwiające monitorowanie wysycenia krwi tlenem. To ważny wskaźnik, mówiący bardzo wiele o bezpieczeństwie oddechowym pacjentki podczas zabiegu. Jeśli na paznokciu jest bardzo ciemny, matowy lakier, pomiar może być zafałszowany lub w ogóle niemożliwy do odczytania.
- czytamy na zdrowie.radiozet.pl.
Zobacz również: Kolory paznokci, z których musisz zrezygnować, jeśli nie jesteś już nastolatką
Poza tym, pogorszenie stanu zdrowia pacjentki może się również objawiać sinieniem paznokci. Jeśli znajduje się na nich lakier, łatwo ten ważny sygnał przegapić
- alarmuje serwis.
Jeśli wiemy, że czeka nas zabieg, powinnyśmy za wczasu pozbyć się tej przeszkody. W nagłych sytuacjach urządzenie to można założyć na ucho, ale wciąż nie jest to idealne rozwiązanie. Kiedy to tylko możliwe - personel medyczny zawsze poprosi nas o zmycie lakieru z paznokci, bo tak jest po prostu bezpieczniej. Sytuacja dotyczy zarówno operacji, jak i porodu.
Rozwiązaniem może być bezbarwny manikiur, który nie utrudnia odczytu z pulsoksymetru albo pozostawienie bez lakieru obu palców wskazujących.
Zobacz również: Nie uwierzysz, co dzieje się z ciałem po zrobieniu manikiuru. Aż odechciewa się malować paznokcie