W dzisiejszych czasach rzadko korzystamy z usług jakiegoś specjalisty bez sprawdzenia opinii na jego temat. Najlepiej gdy poleci nam go koleżanka, ale przydatne okazują się także oceny w mediach społecznościowych czy zajmujące się tylko tym portale recenzenckie. Im wyższa ocena klientów, tym większe mamy zaufanie.
Zobacz również: Nierówności, resztki kleju, mechaniczne uszkodzenia. Tak się kończy robienie paznokci u amatorki...
Ale czy to oznacza, że należy przekreślić wszystkie fryzjerki czy makijażystki, które mają słabą notę? Zawsze istnieje przecież ryzyko, że jest to efekt zemsty konkurencji albo czystej ludzkiej złośliwości. Ona postanowiła to sprawdzić i wybrała się do najgorzej ocenianej manikiurzystki w swoim mieście.
Miała konkretne oczekiwania. Czy artyście udało się im sprostać?
źródło: YouTube / Britt Jokes
Britt Jokes odwiedziła portal Yelp, który gromadzi opinie o najróżniejszych miejscach i usługach, a następnie zaczęła szukać najgorzej ocenianego salonu manikiuru. To nie było trudne. Wystarczyło posortować wyniki według opinii klientów i w ten sposób trafiła na działalność, która mogła się pochwalić zaledwie 1 na 5 możliwych gwiazdek.
Zobacz również: „Mam ochotę wyrwać sobie paznokcie”. Internautki pokazują, co zrobiły im manikiurzystki
Umówiła się na wizytę (co w tym przypadku nie jest specjalnie trudne, bo salon nie narzeka na nadmiar klientek) i dotarła na miejsce. Przyjął ją mężczyzna. Przed rozpoczęciem pracy obiecał, że wykona dokładnie takie same paznokcie, jak te pokazane mu na Instagramie.
Co z tego wyszło? To po prostu trzeba zobaczyć.
Neonowy manikiur z widocznymi płomieniami przybrał formę żółtawych plam z niezidentyfikowanymi czerwonymi wzorkami. Youtuberka jest przerażona efektem, a komentatorzy przyznali jej rację. Chyba jednak lepiej nie ryzykować, a ocena 1/5 nie wzięła się znikąd.
Zobacz również: Poszła do najgorzej ocenianej makijażystki w mieście. Zobacz, co zrobiła z jej twarzą