Tegoroczne trendy w makijażu prezentują się naprawdę ciekawie. Oprócz topowego make-up`u o nazwie Dolphin skin warto wykonywać teraz również tak zwany Angel look. To makijaż, który podbił serca gwiazd. Do jego wielkich fanek należy między innymi Hailey Bieber, Alexa Chung, Chiara Ferragni, Olivia Palermo, Tezza Barton, a także Gigi Hadid. Nietrudno dziwić się jego wciąż rosnącej popularności. Niezwykle świetlisty, baśniowo migotliwy Angel look odmładza, sprawia że wyglądamy na bardzo wypoczęte nawet po ciężkim zabieganym dniu i dodaje spojrzeniu niespotykanej głębi. Dzięki niemu można zacząć wyglądać nie tylko niezwykle zmysłowo i świeżo, ale też magicznie.
Zobacz także: Masz kłopoty z bezsennością? Dzięki rewolucyjnej metodzie 4-7-8 nareszcie zaczniesz spać błogo
Słowo klucz w przypadku Angel look to blask. Nasza twarz ma po prostu wyglądać niebiańsko i zupełnie nie jak z tej ziemi. Chodzi o uzyskanie baśniowego efektu nocnego nieba pełnego gwiazd na powiekach i ustach. Prekursorem anielskich makijaży jest kultowy francuski dom mody Jean Paul Gaultier. Estetykę w stylu Angel look można było zauważyć na przestrzeni ostatniej dekady w wielu kampaniach modowych i perfumiarskich marki.
Aby wykonać makijaż tego typu, musimy mieć pod ręką kosmetyki o błyszczącej opalizującej formule. Nie obejdziemy się bez migotliwych cieni do powiek, różu do policzków, rozświetlacza i błyszczyka. Przed wykonaniem makijażu koniecznie poświęćmy czas na podwójne nawilżenie skóry: najpierw za pomocą kremu, a potem serum. Jeśli chodzi o tony kosmetyków, stawiajmy na złoto, srebro, pastelowy róż, błękit oraz fiolet.
Zobacz także: Jak malują usta Francuzki?