Kiedy wydaje nam się, że w makijażu i pielęgnacji już wszystko było - producenci wypuszczają na rynek kolejne cudowne nowości, które mają zmienić nasze życie na lepsze. A przynajmniej znacząco wpłynąć na wygląd. Zmieniają formuły, opakowania, sięgają po modne składniki i obiecują kosmetyczny przełom.
Zobacz również: 5 powodów, dlaczego Twój makijaż wygląda jak maska
W bardzo wielu przypadkach to bardziej chwyt marketingowy, niż prawdziwa rewolucja, na co zwraca uwagę serwis howstuffworks.com. Redakcja przyjrzała się „przełomowym” specyfikom, które okazują się raczej zbędne. Niczego nowego nie robią, a nawet jeśli, to od dawna istnieją ich tańsze zamienniki.
Bez czego możesz się obyć?
#1 Puder odmładzający
Chętnie sięgamy po wszystko oznaczone symbolem „anti-age”, ale zazwyczaj bez zastanowienia. Według cytowanych przez portal ekspertów puder powinien przede wszystkim utrwalać makijaż, a do odmładzania są inne specyfiki. Z dwóch powodów - stężenie substancji aktywnych, ze względu na formę, musi być bardzo niewielkie. Nie wspominając o tym, że nie zadziała bezpośrednio na skórę, która ma na sobie już krem, bazę, podkład i korektor.
#2 Podkład z mocnym filtrem
Ochrona przeciwsłoneczna to absolutna podstawa, bo dzięki niej cera dłużej zachowuje swoją jędrność i zmniejsza się ryzyko wystąpienia przebarwień. Nie ma jednak sensu przesadzać. SPF powyżej 50 to raczej chwyt marketingowy, niż faktyczny przełom. Popularna „pięćdziesiątka” blokuje 98 procent promieniowania, a „setka” - zaledwie o 1 procent więcej. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?
#3 Błyszczyk powiększający usta
Nie chodzi o to, że nie działa, bo większość tego typu produktów rzeczywiście spełnia swoją rolę. Poprzez obecność substancji drażniących błyszczyk poprawia ukrwienie ust i wtedy wydają się optycznie większe. Warto jednak pamiętać, że ten sam efekt uzyskamy przy pomocy zwykłego cynamonu lub imbiru. Albo pomadki mocno odbijającej światło.
Zobacz również: Kosmetyk, którego możesz używać najkrócej. Po tym czasie lepiej go wyrzuć
#4 Lakier do paznokci z filtrem
Kampania informacyjna na temat szkodliwości słońca spełniła swoją rolę i gdyby było to możliwe, chętnie smarowałybyśmy się SPF od stóp do głów. W tym przypadku to jednak zbędny dodatek, bo każdy kryjący lakier zabezpieczy paznokcie przed promieniowaniem. Barwnik i substancja utwardzająca stanowią zazwyczaj wystarczającą barierę.
#5 Maskara z wibrującą szczoteczką
Może nie wszyscy odnotowali pojawienie się na rynku takiego wynalazku, ale tusze do rzęs na baterie dostępne są od wielu lat. Wbudowany mechanizm wprawia szczoteczkę w delikatne drgania, które mają ułatwić aplikację kosmetyku. Autorzy poradnika mają co do tego jednak poważne wątpliwości. Według nich każdy dodatkowy ruch to wręcz utrudnienie i ryzyko odbicia tuszu na powiece lub poniżej oczu. Lepiej popracować nad własną techniką, niż liczyć na to, że rzęsy zrobią się same.
Zobacz również: Jedna rzecz, której nigdy nie powinnaś robić z tuszem do rzęs