Jaki powinien być make-up? Odpowiednio kryjący, ale nie za ciężki - mniej więcej tego oczekuje statystyczna fanka makijażu. Ma ukryć niedoskonałości, podkreślić atuty, a przy okazji nie wyglądać jak szpachla. Z tym jednak różnie bywa, bo mocne kosmetyki w połączeniu z ciężką ręką to przepis na katastrofę.
Zobacz również: 10 błędów, przez które możesz zapomnieć o spektakularnych rzęsach
Na szczęście można temu zapobiec i uniknąć efektu maski - przekonuje portal Good Housekeeping. Tajemnicą sukcesu jest odpowiednie podejście do podkładu, który zawsze stanowi podstawę. Jeśli jest źle dobrany lub sporo do życzenia pozostawia sposób jego aplikacji, wtedy reszta też się nie obroni.
Zastosuj się do tych 5 porad, aby rzeczywiście uzyskać efekt drugiej skóry. Bez smug, ciastkowania, rolowania i innych nieszczęść.
#1 Aplikujesz go na suchą skórę
Podkład, zwłaszcza mocno kryjący, to nie jest lekki kosmetyk. Potrafi wysuszyć skórę i w efekcie raczej nie dodaje jej blasku. Pamiętaj, aby zawsze dobrze ją nawilżyć serum lub kremem. Cera będzie wyglądać świeżo, a lepki film przedłuży trwałość podkładu.
#2 Nie używasz bazy
Dla większości z nas primer to raczej zbędny gadżet, niż nieodłączna część makijażu. To błąd, bo dobrze dobrana baza redukuje zaczerwieniania, wypełnia pory i lepiej utrzymuje podkład. Ten wtapia się w skórę, bo można zaaplikować go znacznie mniej.
#3 Wybierasz ciężką formułę
Ekspertka cytowana przez serwis jest zwolenniczką kryjących, ale lekkich podkładów. Kosmetyk powinien być dość rzadki. Konsystencja przypominająca pastę ma to do siebie, że wchodzi w zmarszczki i podkreśla wszystkie załamania skóry.
Zobacz również: Idealna cera BEZ podkładu. Lekki makijaż, który zakryje wszystkie niedoskonałości
#4 Sięgasz po nieodpowiedni kolor
Jeśli używasz tego samego podkładu przez cały rok - popełniasz największy możliwy błąd. Naturalny odcień karnacji zmienia się wraz z porami roku i nie może pełnić roli samoopalacza. Twarz o kilka tonów ciemniejsza nieestetycznie odcina się od reszty ciała.
#5 Nadużywasz pudru
Szczególnie ryzykowna jest metoda „bakingu”. W efekcie nawet najdelikatniejszy podkład będzie wyglądać ciężko. Twarz będzie zbyt matowa, kosmetyki mogą się zbrylać, a suche skórki zostaną mocno podkreślone. Ten kosmetyk ogranicz do minimum.
Zobacz również: 7 sytuacji, kiedy korektor robi więcej złego, niż dobrego