Jeszcze kiedyś o tym kosmetyku nie słyszał nikt, a teraz już od kilku dobrych sezonów bije rekordy popularności, każda dziewczyna ma go w swojej kosmetyczce i nigdy nie zapomina o nim podczas makijażu. Rozświetlacz, czy też highlighter stał się niezbędnym akcesorium każdej miłośniczki make-upu. Efekt glow, zwłaszcza na kościach policzkowych, pozostaje najbardziej pożądanym lookiem, a to dlatego, że przywodzi na myśl naturalność, świeżość i lekkość.
Zobacz również: Makijaż z Instagrama kontra prawdziwe życie. Przerażające?
Z pomocą rozświetlacza i paru innych kosmetyków można zaledwie w parę chwil wyczarować efekt mokrej skóry, czyli tzw. dewy skin. W dosłownym tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza to tyle co zroszona skóra. Odpowiednio wykonany, ten makijaż wygląda jak “make up no make up”, czyli jest niesamowicie naturalny, świeży i promienny, jakby cera była wolna od jakichkolwiek kosmetyków.
Jak uzyskać efekt dewy skin? Podstawą takiego looku wcale nie są kolorowe kosmetyki, a odpowiednia i dogłębna pielęgnacja. Skóra musi być dobrze oczyszczona i nawilżona. Warto więc postawić na peelingi złuszczające oraz kremy nawilżające i używać ich regularnie. Dopiero potem można zacząć nadawać skórze zroszony efekt. Tutaj przyda się przede wszystkim podkład rozświetlający albo krem BB, który delikatnie wyrówna naturalny koloryt skóry. Na koniec warto dodać skórze blasku za pomocą rozświetlacza zaaplikowanego na kości policzkowe, łuk kupidyna, brodę, pod łuki brwiowe oraz czubek nosa. I gotowe!
W galerii poniżej zobaczysz najlepsze inspiracje na temat tego, jak stworzyć efekt dewy skin, czyli zroszonej i promiennej cery. Skusisz się na taki wakacyjny look?