Dobrze wykonany makijaż jest w stanie zakryć niedoskonałości, równocześnie podkreślając atuty naszej urody. Z tym jednak różnie bywa, bo korzystanie z kosmetyków wymaga wprawy, a także umiaru. Jeśli zaaplikujemy ich za dużo lub niezgodnie z przeznaczeniem, wtedy pojawia się problem.
Zobacz również: 12 największych grzechów, które popełniamy aplikując podkład na twarz
Jednym z najbardziej zdradliwych specyfików jest korektor, który potrafi skutecznie wyrównać koloryt skóry, ale pod pewnymi warunkami. Kiedy nakładamy go za dużo i nie potrafimy dobrać idealnego koloru, wtedy make-up zaczyna przypominać maskę - ostrzega insider.com.
Co zrobić, aby tego uniknąć? Zapoznaj się z listą najczęściej popełnianych błędów i postaraj się je wyeliminować ze swojej makijażowej rutyny.
#1 Zapominasz o bazie
Ten niepozorny kosmetyk jest przez nas często ignorowany. Wychodzimy z założenia, że amatorski makijaż nie wymaga specjalistycznego przygotowania, a dobra baza nie należy przecież do najtańszych. To ogromny błąd, bo ta potrafi skutecznie zakryć pory, ułatwia malowanie i przedłuża trwałość. Dzięki niej korektor pozostaje nienaruszony przez cały dzień, a skóra wygląda świeżo.
#2 Sięgasz po zły odcień
Dobór idealnego koloru nie jest prostą sprawą, ale warto się do tego przyłożyć. Jeśli to konieczne - skorzystaj z porady profesjonalistki, która oceni koloryt twojej cery. Korektor to nie tylko krycie i rozjaśnienie obszaru pod oczami. Bardzo ważna jest także jego tonacja - ciepła lub zimna oraz pigmentacja - bardziej różowa albo żółta. Pierwszy lepszy kosmetyk z drogerii nie jest dobrym rozwiązaniem.
Zobacz również: 10 błędów, przez które możesz zapomnieć o spektakularnych rzęsach
#3 Używasz tylko jednego koloru
Znalezienie idealnego odcienia korektora pod oczy to dopiero połowa sukcesu. Czasami potrzebujemy większego krycia także na innych partiach twarzy, a wtedy ten sam specyfik już się nie sprawdzi. Eksperci sugerują, by pod oczami stosować kosmetyk o 1-2 tony jaśniejszy od podkładu, ale na czole, policzkach oraz w okolicy nosa - dokładnie w takim samym kolorze.
#4 Nie zwracasz uwagi na wykończenie
Rzadko zwracamy na to uwagę, ale nie tylko podkład może być rozświetlający lub matujący. W przypadku korektorów obowiązuje dokładnie ta sama zasada. Jeśli masz cerę suchą - lepszym rozwiązaniem będzie kosmetyk nawilżający, a skóra tłusta wymaga bardziej matowego wykończenia. W przeciwnym razie nie zakryjesz niedoskonałości, ale tylko je podkreślisz.
#5 Aplikujesz go za dużo
Podstawowy błąd, od którego powinniśmy chyba zacząć. Wybierz korektor, który odpowiada twoim wymaganiom, zamiast uporczywie budować jego moc. Dobry kosmetyk jest w stanie zakryć wszystkie niedoskonałości już przy jednej i bardzo cienkiej warstwie. Jeśli wciąż coś prześwituje i musisz aplikować ich kilka - pomyśl o zmianie formuły. Makijaż musi wyglądać lekko. Gruba warstwa pod oczami prezentuje się nieświeżo i podkreśla zmarszczki.
#6 Malujesz się w złym świetle
Nie każda z nas dysponuje toaletką z prawdziwego zdarzenia, ale to nie powód, aby malować się w ciemnym pokoju lub nieodpowiednio oświetlonej łazience. W takich warunkach nigdy nie nałożysz korektora w idealny sposób. Nie wspominając o dobraniu odpowiedniego koloru. Może się okazać, że w warunkach domowych wyglądasz naprawdę świetnie, ale po wyjściu na światło dzienne cały czar pryska.
#7 Zapominasz o kolejności
Choć wszystkie kosmetyki do makijażu trafiają finalnie na jedną twarz, to i tak warto trzymać się podstawowej zasady: najpierw podkład, a dopiero później korektor. W przeciwnym razie granica pomiędzy specyfikami będzie bardzo widoczna, a krycie pod oczami straci na intensywności. To samo tyczy się korygowania innych niedoskonałości. Łatwiej wtopić korektor w podkład, niż na odwrót.
Zobacz również: 9 błędów, przez które Twoje włosy zawsze wyglądają na przetłuszczone