Żyjemy w czasach, kiedy makijażystą może zostać każdy. Pytanie tylko - po co, skoro większość samozwańczych wizażystów nie ma zielonego pojęcia o swojej pracy? Jednym nie przeszkadza brak wiedzy i umiejętności, bo jest to ich pasja. Inni oszukują swoje klientki wyłącznie dla zysku. Nie znamy motywacji tej konkretnej „ekspertki”, ale jej dzieło robi wrażenie.
Zobacz również: Mają piękne buzie i.... fatalny makijaż! 12 dziewczyn oszpeconych przez kosmetyki
O sprawie dowiadujemy się dzięki przyjaciółce ofiary. To ona zdecydowała się opublikować szokujące porównanie na łamach reddit.com. Zdjęcia przedstawiają młodą kobietę przed i już po nieszczęsnej wizycie u „mejkapistki”. Problem polega na tym, że to wcześniej wyglądała lepiej.
Wykonany przez nią makijaż jest bardzo stonowany pod względem kolorystycznym, ale technicznie nie da się go obronić.
źródło: reddit.com/r/BadMUAs/comments/d8tubq/self_proclaimed_mua_did_my_friends_makeup_so_bad
Samozwańcza makijażystka oszpeciła moją przyjaciółkę. Nawet nie wiem, jak to skomentować
- czytamy na forum dyskusyjnym poświęconym największym zakałom tego fachu.
Na zdjęciu przed wizytą widzimy wydatne usta, ładnie zarysowane brwi i cerę w całkiem niezłym stanie. Nie trzeba być wybitnym znawcą, aby zakryć bardzo drobne niedoskonałości i podkreślić urodę klientki. Chyba, że nie zna się umiaru.
Wersja „po” zszokowała internautów.
Zobacz również: Poprosiły o wyjściowy make-up. Po wizycie u makijażystki wstydzą się wyjść z domu
źródło: reddit.com/r/BadMUAs/comments/d8tubq/self_proclaimed_mua_did_my_friends_makeup_so_bad
Zacznijmy od pozytywów. Makijażystce na pewno nie udało się zepsuć pięknej cery modelki. Ta została wygładzona i nadal nie wygląda jak maska. Podobnie w przypadku brwi - zostały delikatnie podkreślone, a nie domalowane. Cała reszta pozostawia znacznie więcej do życzenia.
Według komentatorek usta są zdecydowanie zbyt jasne i świecące. Zwłaszcza, że równie błyszczący jest cień na jej powiekach. Czarę goryczy przelały jednak nieproporcjonalnie długie brwi, które sięgają do połowy policzka, a po otworzeniu oczu - najprawdopodobniej zawadzają o brwi.
Niektórzy śmieją się, że wyglądają jak wąsy.
źródło: reddit.com/r/BadMUAs/comments/d8tubq/self_proclaimed_mua_did_my_friends_makeup_so_bad
Jest aż tak źle?
Zobacz również: Poprosiły makijażystkę o idealne brwi. Efekt okazał się koszmarny!