Wygląd zewnętrzny to dla każdego człowieka bardzo ważna kwestia. Nie musi wynikać wcale z próżności i przewrażliwienia na własnym punkcie. Raczej ze zdrowego rozsądku, bo nie od dziś wiadomo, że jak cię widzą, tak cię piszą. Jesteśmy na każdym kroku oceniani, a obiektywnie ładnym jest zwyczajnie łatwiej w życiu.
Zobacz również: One chyba nie powinny się malować. Kosmetykami robią sobie krzywdę
Dobrze wie o tym nasza bohaterka, która z powodu choroby bardzo zwraca na siebie uwagę. W negatywnym sensie, bo wytykanie palcami i niewybredne komentarze są dla niej codziennością. Twarz młodej kobiety jest pokryta nieestetycznymi zmianami, nie ma rzęs i brwi, a także włosów.
Na szczęście znalazł się ktoś, kto postanowił jej pomóc.
źródło: YouTube / Sadaf wassan
Assya cierpi na pęcherzowe oddzielanie się naskórka. To choroba uwarunkowana genetycznie, która prowadzi do tworzenia pęcherzy na skórze wskutek urazów mechanicznych. Mówiąc w skrócie: wystarczy nawet najdelikatniejszy dotyk, by pojawiło się widoczne znamię. Towarzyszy temu ogromny ból.
O jej trudnej sytuacji usłyszała utalentowana makijażystka Sadaf Wassan. Zaprosiła ją do siebie, by nieodpłatnie poddać ją radykalnej metamorfozie. Choć to zmiana tylko na chwilę - dla chorej oznacza bardzo wiele.
Wreszcie mogła poczuć się jak zdrowa i piękna kobieta. Finalny efekt zobaczysz na nagraniu.
Zobacz również: „Influencerka na emeryturze”. Makijażystka zrobiła 81-letnią babcię na bóstwo
Internauci są zachwyceni przemianą. Nie szczędzą ciepłych słów pod adresem makijażystki i jej niezwykłej klientki.
„Uważam, że jest piękna zarówno przed, jak i po metamorfozie”. „Niesamowita robota. Gratuluję wizażystce, dzięki której Assya wreszcie się uśmiechnęła”. „Widać po niej, że czuje się świetnie”. „Niech nikt już nie mówi, że to tylko głupi make-up. W niektórych sytuacjach może okazać się ratunkiem” - czytamy w komentarzach.
A nam nie pozostaje nic innego, jak się pod nimi podpisać.
Zobacz również: W Internecie wyglądają jak boginie. Do momentu, kiedy zmyją makijaż