Redakcja testuje: Jak nowe maskary REVLON wyglądają na rzęsach? (Zdjęcia + nasza opinia)

Pięć tuszy do rzęs – każdy na inny nastrój i inną okazję. Która maskara została naszym ulubieńcem?
Redakcja testuje: Jak nowe maskary REVLON wyglądają na rzęsach? (Zdjęcia + nasza opinia)
Fot. iStock
30.08.2016

Znasz ten rytuał na pamięć. Budzik, szybka kawa, wybór stroju i makijaż. Bez zastanowienia sięgasz po swój ulubiony puder, policzki ożywiasz różem, powieki osypujesz delikatnym cieniem i gotowe. Jeszcze tylko kilka pociągnięć maskary i można wychodzić z domu.


Zapewne używasz miesiącami tego samego tuszu do rzęs. Bez względu na to, czy akurat idziesz do pracy, na zajęcia, czy na randkę. I bez względu na to, jaki akurat masz humor lub co chciałabyś wyrazić swoim spojrzeniem. A gdyby tak… dobrać maskarę do swojego nastroju?


Marka Revlon sugeruje takie rozwiązanie w swojej nowej kolekcji tuszy do rzęs. Pięć różnych maskar, pięć różnych potrzeb, pięć różnych nastrojów. Jak każda z nich wygląda na rzęsach? I czy faktycznie pomaga wyrazić spojrzeniem określone emocje? Nie mogłyśmy oprzeć się pokusie i przeprowadziłyśmy w redakcji test.


Eksperyment zaczęłyśmy od tuszu Revlon SUPER LENGTH™ w zielonym opakowaniu. Maskara dedykowana jest romantyczkom, bo po jej zastosowaniu rzęsy są tak długie, że przy każdym mrugnięciu kusząco trzepoczą. I to wcale nie jest żart. Bogata formuła z wydłużającymi włóknami łatwo rozprowadza się na rzęsach i pięknie je rozdziela. Nowa szczoteczka Lash Stretch Brush™ rozprowadza tusz nawet na najkrótszych włoskach, maksymalnie je wydłużając. Jest to możliwe dzięki temu, że końcówka szczoteczki w kształcie stożka dociera do najmniejszych rzęs, a długie włosie szczoteczki ekstremalnie je wydłuża. Efekt? Spektakularny. Najlepsze w tym tuszu jest jednak to, że jego pielęgnacyjna formuła nie tylko wspomaga wzrost rzęs, ale także je wzmacnia. Czego chcieć więcej?

revlon

Drugą maskarą, którą wzięłyśmy pod lupę, była różowa Revlon ULTRA VOLUME™. Idealna dla tych z was, które kochają flirtować, bo pogrubia rzęsy i dzieli je na obfite kępki. Dzięki niej rzucanie powłóczystych spojrzeń spod półprzymkniętych powiek będzie jeszcze łatwiejsze. Jej odżywcza formuła nie skleja rzęs i nadaje im niesamowitą objętość. Nowa szczoteczka Lash Plumping Brush™ maksymalnie pogrubia rzęsy i precyzyjnie je rozdziela. Trzy sekcje włosków pozwalają nałożyć obfitą warstwę tuszu tak, aby uzyskać maksymalną objętość rzęs, a długie i krótkie włoski szczoteczki przeczesują każdy włosek z osobna. Przy minimalnym wysiłku osiągniesz bardzo zmysłowy make-up oczu.


Różnicę w efekcie końcowym najlepiej widać, gdy każde oko pomaluje się innym tuszem. Tak zrobiłyśmy trzeciego dnia testu. Prawe oko pociągnęłyśmy niebieską maskarą Revlon VOLUME+LENGTH MAGNIFIED™, lewe natomiast – fioletową Revlon DRAMATIC DEFINITION™. Różnica widoczna jest… gołym okiem. Podczas gdy rzęsy prawego oka są maksymalnie długie i pogrubione, rzęsy lewego mają iście teatralny wygląd. Pigment fioletowego tuszu jest bardziej nasycony, przez co włoski wydają się ciemniejsze i są bardziej widoczne. Tusz niebieski to wstęp do uwodzenia. Tusz fioletowy to namiętność i pójście na całość!

revlon

Test zakończyłyśmy prawdziwą perełką – czerwonym tuszem Revlon ULTIMATE ALL-IN-ONE™. Jak sama nazwa wskazuje, ta maskara stworzy idealne rzęsy: pogrubione, wydłużone, perfekcyjnie rozdzielone, podniesione od nasady, w intensywnym kolorze. Nowa mini szczoteczka Power Mini Brush™ w kształcie elipsy rozprowadza tusz tak, aby rzęsy wyglądały spektakularnie. Jej unikalny minirozmiar ułatwia aplikację oraz pozwala na dotarcie do wszystkich włosków. Po zaledwie kilku pociągnięciach czerwonym tuszem rzęsy wyglądają jak doczepione. Maskara jest dedykowana dla gotowych na wszystko!


Który tusz został naszym ulubieńcem? Pierwszy, który niemal teatralnie je wydłużył. Ale może byłyśmy akurat w romantycznym nastroju. Kto wie, jaki nastrój będziemy miały jutro…

Polecane wideo

Komentarze (206)
Ocena: 4.03 / 5
Wiola (Ocena: 5) 29.09.2016 18:04
dla mnie i tak rządzi mascara all in one, ale od Artdeco
zobacz odpowiedzi (199)
gość (Ocena: 5) 31.08.2016 01:31
Nie mam dobrych doświadczeń z tuszami revlon, nie polecam
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.08.2016 01:30
Nie mam dobrych doświadczeń z tuszami revlon, nie polecam
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.08.2016 01:30
Niebieski- tragedia. Kruszył się, ani nie pogrubiał ani nie wydłużał rzęs. Mimo że parę razy go użyłam po krótkim czasie jego konsystencja zrobiła się gęsto wodnista, jakby się zważył. Nie polecam, szkoda kasy.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.08.2016 22:38
mialam niebieski, najgorszy tusz swiata, 50 zl poszlo się je*** po dwoch uzyciach. w ogole nie malowal, wypadaly wloski ze szczoteczki, tuszu na niej praktycznie nie bylo. kolezanka kupila taki sam i tez niezadowolona wywalila...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie