Każda z nas ciężko znosi upał w mieście. To niewątpliwie
psuje humor i odbiera pewność siebie, gdy jesteśmy zlane potem.
Oto sześć rad na upał:
- Pozwól skórze oddychać – noś
przewiewne ubrania, koniecznie z
naturalnych tkanin. Wtedy pot będzie parował ze
skóry, a nie wsiąkał w twój strój.
- Zrób przegląd swoich butów i
schowaj te, które są z tworzywa nieprzepuszczającego powietrze.
Często zakładaj buty z odkrytymi palcami i piętami, żeby stopy
mogły się „wietrzyć”.
- Pij więcej niż zwykle – nawet do 3 litrów w
ciągu dnia. Ograniczając ilość płynów, nie zmniejszysz
wydzielania potu, a doprowadzisz do odwodnienia organizmu. Pij
napoje o temperaturze
umiarkowanej. Niech nie będą za ciepłe (podnoszą
temperaturę ciała i nasilają wydzielanie potu) i nie za zimne
(przyprawią cię o ból gardła i żołądka).
- Co rano wypij filiżankę miętowej
herbaty – orzeźwi cię i na pewien czas osłabi
wydzielanie potu. W ciągu dnia staraj się popijać np. wodę
mineralną ze świeżymi listkami mięty.
- Noś w torebce wilgotne
chusteczki, nasączone lekkim
balsamem - świetnie nadają się do odświeżania
dłoni i ciała w ciągu dnia.
- Gdy upał staje się już nie do zniesienia, możesz
szybko ochłodzić ciało. Zmocz w zimnej wodzie chusteczkę i
przetrzyj nią zgięcia rąk w łokciach, szyję i okolice
obojczyków. To właśnie tam przebiegają duże naczynia
krwionośne, więc obniżając temperaturę w tych miejscach,
szybko poczujesz ulgę.