Od mniej więcej trzech lat mam problemy ze skórą. Na twarzy i szyi pryszcze pojawiają się punktowo, chyba że mam okres, wtedy jest ich zdecydowanie więcej. Nie to mnie jednak martwi. Bardziej przejmuję się tym, co dzieje się na moich plecach. Mam tam pełno ropiejących krost, które w dodatku strasznie swędzą. Zdarza mi się je rozdrapywać, a wtedy jest jeszcze gorzej.
Teraz, póki jeszcze trwa zima, mogę zasłaniać plecy swetrem i kurtką i nie przejmować się tym, że ktoś je zobaczy. Chłopaka nie mam, więc i nie rozbieram się przed nikim. Zastanawiam się jednak, co zrobię, kiedy w końcu sobie kogoś znajdę, albo kiedy przyjdzie lato…
Czy jest jakiś skuteczny sposób na pozbycie się tych swędzących krost? Błagam o pomoc…
Ania
Trądzik na plecach powstaje najczęściej z tych samych przyczyn, co na twarzy, czyli z powodu zaburzonej pracy gruczołów łojowych. Jeśli do tego dołożymy regularne przegrzewanie ciała (o co przecież nietrudno w środkach publicznego transportu, gdzie panuje zaduch i tłok), a także rozdrapywanie krostek dłonią, problem dodatkowo się nasila.
Najlepszym wyjściem z tej sytuacji byłaby wizyta u dermatologa, który zaleciłby odpowiednią kurację. Przedtem możesz jednak spróbować kilku trików, które nieco złagodzą twoje dolegliwości.
Podstawą jest codzienna higiena. Jednego dnia myj plecy delikatnym żelem nawilżającym – najlepiej takim, który jest dedykowany dla dzieci – a następnego zaserwuj im peeling. Ponieważ borykasz się z ropiejącymi krostkami, zrezygnuj z gruboziarnistych scrubów. Zastąp je peelingami enzymatycznymi, które nie mają drobinek ścierających i są mniej tłuste. Ich działanie opiera się na enzymach roślinnych. Te wnikają w skórę, rozpuszczając połączenia międzykomórkowe i w ten sposób usuwają martwy naskórek.
Po kąpieli wmasuj w ciało lekki balsam. Pamiętaj przy tym, że delikatną skórę pleców powinno się nawilżać specjalnie do tego przeznaczonymi preparatami. W tej roli najlepiej sprawdzają się kremy z witaminą A, E lub C. Raz w tygodniu warto również zaaplikować ekspresową maseczkę nawilżającą albo serum. Jeśli chciałabyś wygładzić i ujędrnić skórę pleców, używaj balsamów oraz żelów stymulujących regenerację naskórka.
Bezwzględnie unikaj dotykania i rozdrapywania wyprysków dłońmi. Jeżeli swędzą, raz na jakiś czas odkaź je wacikiem nasączonym spirytusem salicylowym i posmaruj pastą cynkową (kupisz ją w aptece).
Możesz również wypróbować maseczkę, którą z łatwością sama przygotujesz w domu. W małej miseczce wymieszaj 3 łyżki mleka, 3 łyżki przegotowanej wody, sok z połówki wyciśniętej cytryny oraz garść zmielonych płatków owsianych. Mieszankę dokładnie wmasuj w plecy okrężnymi ruchami, a następnie przemyj je ciepłą wodą. Zabieg powtarzaj 1-2 razy w tygodniu.
Poza tym zrezygnuj z solarium. Nie dość, że nie pomaga ono w walce z trądzikiem, to dodatkowo sprawia, że skóra traci jędrność i pojawiają się na niej przebarwienia.