Moda ma to do siebie, że przemija tak samo niespodziewanie, jak się pojawia. Dotyczy to nie tylko trendów odzieżowych, ale całego naszego wizerunku. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze kilka lat temu za seksowny uważany był wyrazisty makijaż, a dzisiaj w cenie jest przede wszystkim naturalność. Nie inaczej było ze sztucznymi rzęsami, które teraz uchodzą za tandetne, a także tipsami uważanymi za przejaw bezguścia. Do niedawna były szczytem marzeń większości z nas.
Oglądając te zdjęcia, nie sposób nie zauważyć, że zmienia się także myślenie na temat kobiecych brwi. Przez lata utwierdzałyśmy się w przekonaniu, że są nam praktycznie zbędne. Pozbywałyśmy się większości owłosienia z ciała i nie ominęło to okolicy naszych oczu. Regulowałyśmy nie tylko ich kształt, ale i gęstość. Im mniej, tym lepiej. Brwi zaczęły niebezpiecznie zanikać, przyjmując formę cienkich paseczków. To też jest już passé!
Modzie tej uległo również wiele międzynarodowych gwiazd. Co z tego pozostało? Niewiele. Jak zauważa serwis BuzzFeed.com, celebrytki odchodzą od tego trendu. Coraz częściej ich brwi są grube, wyraźne, przyciemnione. Stały się atutem dodającym uroku, a nie wstydliwym elementem wizerunku, który trzeba za wszelką cenę ukryć.
Naszym zdaniem w nowym wydaniu wyglądają znacznie lepiej!
fot. buzzfeed.com
Adele
fot. buzzfeed.com
Jennifer Lopez
fot. buzzfeed.com
Demi Lovato
fot. buzzfeed.com
Gwen Stefani
fot. buzzfeed.com
Megan Fox
fot. buzzfeed.com
Jessica Alba
fot. buzzfeed.com
Gwyneth Paltrow
fot. buzzfeed.com
Angelina Jolie
Miley Cyrus