Tunele w uszach, choć nie tak popularne jak jeszcze kilka lat temu, wciąż mają wielu oddanych fanów. Wydaje się, że to jedna z najmniej inwazyjnych modyfikacji ciała. Wystarczy niewielki otwór, który jest następnie rozciągany coraz większymi plugami (tak profesjonalnie nazywa się ten specyficzny typ kolczyków). Jeśli chcesz - w każdej chwili możesz się zatrzymać i nie wpływać dalej na kształt ucha.
Problem pojawia się wtedy, kiedy chcesz całkowicie zrezygnować z tej ozdoby. Powstała w ten sposób przestrzeń sama się nie zrośnie. Wtedy masz do wyboru: nadal nosić tunele, wyciągnąć je i nie przejmować się dziwnymi spojrzeniami ludzi lub poddać się zabiegowi rekonstrukcji. Dziś przyglądamy się, jak wygląda szycie tak rozległej dziury i czy możliwe jest doprowadzenie skóry do stanu oryginalnego.
Jedno jest pewne - po zobaczeniu tych zdjęć dwa razy się zastanowisz, zanim zrobisz sobie coś takiego…
Zobacz również: Tunele w uszach mogą wyglądać całkiem ładnie, ale kiedy nam się znudzą... (MOCNA GALERIA!)