W czasach medialnej dominacji takich postaci jak Kim Kardashian pośladki stały się najważniejsze. Możesz być niska, przy kości i mieć krótkie nogi, ale jędrną pupą załatwisz wszystko. Im bardziej odstające „siedzenie”, tym oczywiście lepiej. To nie tylko seksowne, ale świadczące także o twojej dobrej kondycji. Doskonale wie o tym Liza Parker.
29-letnia blogerka przez całe życie się odchudzała, zupełnie nie zwracając uwagi na swoje kształty. W efekcie była szczupła i zgrabna, ale jej pupa w żaden sposób się nie odznaczała. Jeszcze rok temu zupełnie zlewała się z plecami, co trudno uznać za kobiece. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło, bo dzięki ćwiczeniom (przede wszystkim przysiadom) Kanadyjka może się dziś pochwalić pośladkami ze stali.
Są duże, jędrne i bardzo zgrabne. Niestety - wywołują także skrajne emocje. Kobieta mierzy się z oskarżeniami, że jej apetyczne kształty to dzieło Photoshopa. Obserwatorów nie przekonują nawet zdjęcia przed i po. Wierzycie, że można się aż tak zmienić w 12 miesięcy?
Zobacz również: 6 powodów, dlaczego PŁASKA PUPA to skarb!
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
fot. zrzut ekranu instagram.com/ljadeparker
Dzieło Photoshopa czy ciężkiej pracy?
Zobacz również: Chcesz mieć jędrne pośladki?