Peeling kwasem ferulowym - jak działa i dlaczego warto go robić jesienią?

Przeczytaj, jeśli chcesz mieć piękną cerę.
Peeling kwasem ferulowym - jak działa i dlaczego warto go robić jesienią?
01.11.2014
Po okresie letnim często narzekamy na posłoneczne przebarwienia skóry, których staramy się pozbyć wszelkimi możliwymi sposobami. Niestety niewiele domowych rozwiązań jest w stanie odmienić wygląd naszej cery. Właśnie w takich przypadkach warto wybrać się na wizytę do specjalisty, który doradzi jaki zabieg da pożądany rezultat oraz podpowie, w jaki sposób na co dzień pielęgnować cerę. 
Jedna z naszych redaktorek, chcąc pozbyć się przebarwień skóry twarzy, nadać jej blasku i ją nawilżyć, zdecydowała się na peeling kwasem ferulowym (Ferulac C Peel). W tym celu umówiła się na wizytę w warszawskim Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm.
Na początku obawiałam się, że peeling kwasem ferulowym może być nieprzyjemny i wywoła zaczerwienienia, przez które cera będzie wymagała przynajmniej jednego dnia regeneracji. Okazało się jednak, że tzw. Ferulac C Peel jest całkowicie bezbolesnym zabiegiem, którego efekty widać już po pierwszej wizycie – stwierdziła nasza redakcyjna koleżanka.
Peeling kwasem ferulowym
Następnie skóra została pokryta wysokim stężeniem witaminy C, która ma za zadanie rozjaśnić szarą i zmęczoną cerę oraz dodać jej blasku. Warto dodać, że witamina C to silny antyoksydant zwalczający wolne rodniki i wspomagający ochronę przeciwsłoneczną
- Po odczekaniu około 10 minut pani kosmetolog  usunęła z mojej skóry specyfiki, a następnie oczyszczoną twarz pokryła przyjemnie pachnącym kremem.
 
Całość trwała tylko 30 minut, a efekt widoczny był od razu. Po kilku dniach cera nadal wygląda promiennie i jest naprawdę nawilżona. Z tego co się dowiedziałam, ten zabieg warto powtórzyć 4-krotnie w 2-tygodniowych odstępach czasu. Na koniec dostałam też praktyczne rady, jak powinnam dbać o swoją suchą skórę i jakich kosmetyków używać na co dzień. Tę wizytę uważam za bardzo udaną i z czystym sumieniem peeling kwasem ferulowym mogę polecić każdej z was, która chce odmienić wygląd cery.
Peeling kwasem ferulowym
Aby poprawnie wykonać zabieg, powinien on składać się z kilku etapów. Na początku cera zostaje poddana tzw. hydroabrazji, czyli wszechstronnemu zabiegowi oczyszczająco-rewitalizującemu. Polega on na dogłębnym oczyszczeniu i nawilżeniu skóry przy pomocy specjalistycznego urządzenia, przypominającego „wodny karcher”. Wysokie ciśnienie strumienia soli fizjologicznej pozwala wypłukać wszelkie zanieczyszczenia oraz usunąć martwy naskórek. Niektórym może wydawać się, że ta czynność wywołuje ból, jednak to nieprawda.  Podczas wykonywania hydroabrazji zamiast dyskomfortu pojawiło się przyjemne uczucie chłodu na skórze - wyznała nasza redaktorka.
- Po skończeniu hydroabrazji pani kosmetolog przeszła do nakładania na skórę twarzy kwasu ferulowego, ostrożnie omijając okolice oczu. Choć do tej pory słowo kwas kojarzyło mi się z czymś nieprzyjemnym, to tuż po jego zupełnie zmieniłam zdanie w tej kwestii. W trakcie nakładania nie odczuwałam żadnego szczypania ani nieprzyjemnego zapachu.  
To duża zaleta kwasu ferulowego - działa niepostrzeżenie, podczas i po zabiegu nie odczuwa się żadnych skutków ubocznych takich jak zaczerwienienie, czy pieczenie. A korzyści z jego stosowania jest wiele: ochrona przed wolnymi rodnikami, a w efekcie przed przedwczesnym starzeniem (kwas ferulowy to silny antyoksydant), dyskretne rozjaśnienie przebarwień i ochrona przed powstawaniem nowych (hamuje proces naprodukcji melaniny), a w połączeniu z witaminą C i floretyną kwas ferulowy odwraca procesy starzenia, czyli wygładza i napina skórę.

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 4.36 / 5
gość (Ocena: 5) 31.07.2018 14:03
Witam. Kilka lat temu zrobiłam sobie taki peeling. To było kilka zabiegów co dwa tyg. Każdy zabieg kosztował 300zł (woj podlaskie). Byłam baaaardzo zadowolona z efektu. Po pierwsze i najważniejsze zniknęły moje przebarwienia a miałam dosyć wyraźną plamę od słońca na czole. Po drugie spłyciły mi się zmarszczki a po trzecie cera nabrała takiego młodzieńczego blasku :) Zniknęły niedoskonałości, pory stały się mniej widoczne i miałam gładziutką buzię. To było chyba ze 4 lata temu. Teraz mam 40 lat i jesienią napewno wybiorę się na serię takich zabiegów (znowu pojawiły się przebarwienia). Zabieg jest bezbolesny tylko kilka dni po nim skóra zaczyna się złuszczać i to dla niektórych może być minusem (nieładnie to wygląda) ale czego nie zrobi się dla piękna ;D.
zobacz odpowiedzi (1)
anonim (Ocena: 5) 07.07.2017 13:34
takiego peelingu nie robiłam, ale jeśli chodzi o zluszczanie to w porze jesiennej staram się wykonywać serie kwasów aby odnowić skóe po lecie, z kolei w domu robie peelingi zazwyczaj z bielendy a moim faworytem jest chyba magic peel, bardzo dobrze matowi cere
odpowiedz
Evvvvve (Ocena: 2) 07.11.2014 17:38
Cześć wszystkim!:) Moim zdaniem najlepsza metoda na jakiekolwiek problemy z cerą to peelingi! ostatnio miałam robiony PEELING PIROGRONOWY, ponieważ mam strasznie podatną skórę na trądzik oraz różnego rodzaju problemy z tym związane. peeling robiłam w CDiME Amarylis w Bytomiu i jestem bardzo zadowolona! :) Moja skóra po kilku wizytach jest zdecydowanie lepsza! Polecam :)
odpowiedz
niezadowolona (Ocena: 5) 02.11.2014 23:54
używać przepraszam za błędy
odpowiedz
niezadowolona (Ocena: 1) 02.11.2014 23:52
WellDerm, ma tylko dobrą reklamę, bo specjaliści z nich bardzo marni. 2 lata temu poszłam z trądzikiem i bliznami. Dr S. bez badań próbowała mi wcisnąć tetracyklinę i izotek na trądzik. Stwierdziła także, że blizn nic mi nie usunie. Dobrze, że mam swój rozum. Leków nie wzięłam. Jakiś czas później zrobiłam badania- Gronkowiec złocisty i zaczęłam urzywać dermarollera na blizny ( widzę bardzo duże efekty, blizny się spłyciły, troszczeczkę zarosły) Stanowczo odradzam ten gabinet! Drogo i na dodatek nic nie pomogą :/
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie