Jesień i zima to ciężki okres dla naszych ust. Wysychają, pierzchną, pękają. Nawet najlepsza pomadka ochronna może okazać się niewystarczająca. Ale od czego są naturalne metody znane od pokoleń? Prawdziwym zbawieniem okazuje się znany ze swoich cudownych właściwości miód. Pracowite pszczoły produkują nektar, który nie tylko dobrze smakuje, ale działa pozytywnie także na naszą skórę.
Choć czasami trudno się powstrzymać, warto nałożyć miód na usta i go nie oblizać. Ten naturalny kosmetyk praktycznie nigdy się nie psuje i potrafi czynić cuda. Zniszczone usta szybko odzyskują dawną gładkość i blask.
Jak często i w jaki sposób powinno się go stosować? Podpowiadamy!
fot. Thinkstock
Jej wykonanie jest dziecinnie proste, bo… nie wymaga żadnego przygotowania. Miód jest produktem kompletnym i nie wymaga dodatków. Wystarczy nałożyć cienką warstwę usta i pozostawić do wyschnięcia. Powinien pozostawać na wargach przez przynajmniej 20 minut. Po tym czasie możesz go po prostu oblizać.
Niektórzy stosują mieszankę miodu z wazeliną kosmetyczną. Taka mikstura na pewno Ci nie zaszkodzi, ale zazwyczaj sam miód wystarczy. Jaki? Eksperci polecają wielokwiatowy lub spadziowy. Odpowiednio odżywi, nawilży, a ma także działanie przeciwzapalne.
fot. Thinkstock
Juz samo nałożenie miodu na usta pomoże je odżywić i wygładzić. Aby efekt był spektakularny, warto wykorzystać do do zrobienia naturalnego peelingu. Drobinki usuną martwy naskórek, a miód nawilży wargi.
Najprostszy peeling składa się tylko z dwóch składników: miodu oraz cukru w kryształkach. Wystarczy je ze sobą wymieszać i nałożyć na usta. Następnie delikatnie wmasować. Miksturę zmyć wodą i posmarować pomadką ochronną.
fot. Thinkstock
Kiedy spierzchnięte usta zdążyły już popękać, nie polecamy raczej peelingu miodowego z cukrem. W ten sposób jeszcze bardziej je poranisz i podrażnisz. Wystarczy nałożyć sam miód i pozostawić go na 15-20 minut. W ten sposób wargi zostaną nawilżone i szybciej się zagoją.
Bardzo istotne jest to, że miód, w przeciwieństwie do produktów chemicznych, nie podrażnia i nie uczula. Rany nie będą bardziej widoczne.
Stosuj go także zapobiegawczo, a unikniesz podobnych obrażeń.