Zdenerwowana blogerka plus size przekonuje: „Akceptacja dla nadwagi nie jest tym samym, co promowanie anoreksji!”

Jej zdaniem takie porównania są zwyczajnie obrzydliwe. Ma rację?
Zdenerwowana blogerka plus size przekonuje: „Akceptacja dla nadwagi nie jest tym samym, co promowanie anoreksji!”
źródło: Instagram (instagram.com/bodyposipanda)
06.11.2017

Zaburzenia odżywiania dotykają coraz więcej z nas. Zagrożeniem jest nie tylko wyniszczająca anoreksja czy bulimia. Równie groźny może być brak umiaru w jedzeniu i zjawisko znane jako plus size. Jak we wszystkim - i tu liczy się przede wszystkim zdrowy umiar oraz samoakceptacja. Powinniśmy się czuć dobrze we własnej skórze.

Dobrze wie o tym Megan Jayne Crabbe, która jeszcze kilka lat temu umierała z niedożywienia, a dziś jest gwiazdą blogosfery XXL. Brytyjka znana w Internecie jako „bodyposipanda” uważana jest przez wielu za ambasadorkę normalności. Dowodem na to ma być jej ostatni wpis, który nie bez powodu zdobył aż 50 tysięcy polubień.

23-latka przekonuje w nim, że akceptacja dla nadwagi nie jest tym samym, co promowanie anoreksji. Niektórzy naprawdę tak myślą.

Zobacz również: Blogerki plus size ujawniły, jak wyglądają bez retuszu. W rzeczywistości są... 2 razy większe!

 

Megan Jayne Crabbe

źródło: Instagram (instagram.com/bodyposipanda)

„Zachęcanie ludzi z nadwagą, żeby akceptowali siebie jest tym samym co promowanie anoreksji - porozmawiajmy o tym przez chwilę.

Po pierwsze - przestańcie porównywać zaburzenie psychiczne do rozmiaru ubrania. Przestańcie traktować anoreksję i nadwagę jako dwie skrajności tego samego zjawiska. Jeśli tak uważasz:

- zupełnie nie rozumiesz problemu,
- mylisz się twierdząc, że nie możesz być gruba i równocześnie cierpieć na zaburzenia odżywiania,
- otyłość zawsze traktujesz jako chorobę,
- po prostu nie masz racji” - przekonuje blogerka.

Zobacz również: „Jesteśmy wszystkim, czego świat nienawidzi”. Zdjęcia puszystych przyjaciółek nigdy nie powinny trafić do Internetu?

 

Megan Jayne Crabbe

źródło: Instagram (instagram.com/bodyposipanda)

„(…) Mówienie, że grubi ludzie kochający siebie są tak samo chorzy, jak osoby cierpiące na anoreksję jest zwyczajnie obrzydliwe. Nie ma nic wspólnego z prawdą. Ponieważ przekonywanie innych, by akceptowali swoje ciało, uważali je za wspaniałe i wartościowe to samo zdrowie. Pod względem emocjonalnym, jak i fizycznym.

Dlatego jeśli jeszcze raz stwierdzisz, że zachęcanie ludzi z nadwagą, żeby akceptowali siebie jest tym samym co promowanie anoreksji - pomyśl przez chwilę nad swoją ignorancją. Usiądź, napij się wody i zajmij się swoim życiem.

Pamiętaj, że ten bełkot może negatywnie wpłynąć na zdrowie innych” - twierdzi Megan.

Zobacz również: Kobiety w rozmiarze XXL odtwarzają topowe kampanie modowe. Jak wyszło?

Megan Jayne Crabbe

źródło: Instagram (instagram.com/bodyposipanda)

Megan Jayne Crabbe z koleżankami

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 10.11.2017 17:53
Czasem myślę, że anoreksja jest zdrowsza od otyłości... oczywiście nie jestem za patologią w żadną stronę, ale chyba zdrowiej ejst być za chudym niż za grubym. Chudym cukrzyca i mieżdzyca ani zawał nie grozą.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.11.2017 17:06
Ja trafiłam w objęcia anoreksji z rąk otyłości . o mały włos, a nie wiem jak by się to skończyło. Nikt mi nie powie, że otyłość (z nią miałam problemy bardzo długo ), jaka kolwiek czy też nadwaga, nie ma negatywnego wpływu na nasz organizm. Żołądek jak i wątroba, serce czy tarczyca nie funkcjonują dobrze. Wiadomo każdy jest inny, ale nie wierzę, że żadnych objawów nie ma. Nie mówię tu oczywiście o osobach, które są tak zbudowane (geny) bo i znam takie przypadki . Ani siłka ani diety nic nie pomogą. Z otyłości do anoreksji jest jeden mały krok . I w tym przypadku to samo dzieje się z organizmem. brak miesiączki wypadające włosy to tylko kilka objawów choroby. Obecnie czuje się normalna i nie nie jestem ani wychudzona ani nie mam nadwagi. Promujmy normalność a nie skrajności. Bo autorka się myli. To nie jest normalne ani zdrowe. To są skrajności.
odpowiedz
wrg (Ocena: 5) 06.11.2017 10:47
"Przestańcie traktować anoreksję i nadwagę jako dwie skrajności tego samego zjawiska". Zgadzam się- to nie są skrajności. Skrajnośc to anoreksja i otyłość- żadne z nich nie powinno być promowane. Natomiast nadwaga i niedowaga- w granicach rozsądku, spowodowane chorobami czy poprostu predyspozycjami organizmu- nie ma się czego czepiać i wyśmiewać. Promujmy poprostu normalność.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 06.11.2017 07:56
Tak jak anoreksja, otyłość to także choroba. Dodatkowo ta druga również może być spowodowana problemami psychicznymi i okazuje się, że często jest. Oczywiście ludzie mają wybór i mogą robić co chcą, ale ja nie będę tolerować i przyklaskiwać otyłości tylko dlatego, by taki człowiek czuł się usprawiedliwiony. Nadwaga natomiast nie jest chorobą i osoby, które mają więcej ciała nie powinny być dyskryminowane. W zasadzie to nikt nie powinien być dyskryminowany. Tak samo jak te osoby, które mają za mało tak i te, które mają zbyt dużo ciała powinny otrzymać fachową pomoc.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.11.2017 07:21
"po prostu nie masz racji" nie no, argumentacja powala na kolana
odpowiedz

Polecane dla Ciebie