Kto w Polsce się tatuuje? Głównie niewykształcone nastolatki ze wsi...

Mamy szczegółowe dane na temat wytatuowanych rodaków! Ile wydajemy na tatuaże, ile ich robimy, co o nich myślimy?
Kto w Polsce się tatuuje? Głównie niewykształcone nastolatki ze wsi...
13.01.2015

Tatuaże już dawno przestały być kojarzone ze światem przestępczym i patologią. Więzienne wzory zostały zastąpione przez małe dzieła sztuki, które wyrażają nasze zainteresowania, wartości, styl życia. Profesjonalne salony znajdziemy w centrach większości miast, a „dziary” coraz częściej widujemy na ciałach poważnych specjalistów, a nawet dyrektorów. Na Zachodzie tatuują się dosłownie wszyscy i nikt nie robi z tego powodu problemów. A jak wygląda to w Polsce?

Wcześniej mogliśmy polegać wyłącznie na własnych obserwacjach i szczątkowych danych. Teraz nareszcie mamy dostęp do wiarygodnych badań przeprowadzonych przez Grupę IQS. Ich wyniki opisuje tygodnik „Wprost”. Na podstawie wywiadów z 800 osobami w wieku 15-50 lat, wiemy, jaki stosunek do tatuaży mają nasi rodacy.

Z raportu na temat trwałego ozdabiania ciała wynika, że 9 procent Polaków ma przynajmniej jeden tatuaż. Twierdząco odpowiadały przede wszystkim kobiety, osoby z niższym niż średnie wykształcenie, mieszkające na wsiach i w małych miejscowościach, w wieku 19-24 lata.

dziewczyna z tatuażem

Co dziesiąty rodak zdążył już ozdobić ciało trwałym wzorem. A ilu to planuje? Badanie Grupy IQS wykazało, że najbardziej zainteresowane są kobiety, zwłaszcza nastolatki. 30 procent z nich marzy o tatuażu.

Starsi Polacy nie są już tak chętni, ale to nie oznacza, że mają coś przeciwko. Spośród wszystkich badanych w wieku 15-50 lat, aż 60 procent uważa tatuaż za „bardzo atrakcyjną formę zdobienia ciała”. Znowu najbardziej pozytywnie nastawione są kobiety.

Dlaczego się tatuujemy? Dla 1/3 badanych wizyta w salonie tatuażu była spontaniczną decyzją. W nieprzemyślanych wzorach przodują mężczyźni. 1/4 Polaków ozdobiło swoje ciało, by upamiętnić ważne wydarzenie z życia (śmierć członka rodziny, narodziny dziecka, zawarcie związku małżeńskiego). Co 10. ankietowany twierdzi, że tatuaż wynika z jego kultury i dziedzictwa. Większości wcale nie chodzi o to, by czymś się wyróżnić. Robią to wyłącznie dla siebie.

dziewczyna z tatuażem

Z badania wynika, że najczęściej trwałymi wzorami pokrywamy ręce i plecy. Znacznie mniej, bo co 10. Polak ma tatuaż na brzuchu lub nodze. Jakie wzory wybieramy? Najpopularniejsze są napisy, motywy zwierzęce i roślinne, którymi może się pochwalić 1/3 wytatuowanych rodaków. 10 procent zdecydowało się na motywy religijne, przedmioty, wzory geometryczne. Raczej nie gustujemy w portretach.

ile tatuaży mają Polacy? Co trzeci – 1, niemal 30 procent – 2, co piąty – 3 i podobna grupa może się pochwalić 4 lub więcej. Na kilka wzorów decydują się przede wszystkim mężczyźni.

Na podstawie rozmów z ankietowanymi wyliczono także, że średni koszt tatuażu w Polsce to 350 zł. Czy warto? 12 procent badanych zastanawia się nad usunięciem wzoru ze swojego ciała...

Polecane wideo

Komentarze (32)
Ocena: 4.31 / 5
gość (Ocena: 5) 10.07.2022 10:52
Tfuuu Ochryda wszystkie wydziarane dziewczyny wyglądają jakby wyszły z więzienia a czytałem że są faceci którzy patrzą na takie dziewczyny jak na prostytutki
odpowiedz
skandal (Ocena: 5) 11.07.2021 15:26
spora część ludzi nie "dorosła" chyba do minimalizmu, który od lat króluje w wystroju mieszkań, w modzie. No i urządzają tak mieszkania bo modne. Ale odreagowują ten minimalizm np. na ekranach telefonów, komputerów. Gdy tylko system im pozwoli robią z firmowego minimalizmu śmietnik i wiochę. Dla mnie te potatuowane tu i tam obrazki i napisy to także wiocha, brzydota. Nie nabazgrałbym czegoś takiego u siebie nie tylko w mieszkaniu ale i na korytarzu czy w piwnicy. Co dopiero mówić o własnym ciele. Ja naprawdę lubię elegancję, estetykę i minimalizm.
odpowiedz
Niedzielny (Ocena: 5) 12.01.2021 00:10
Oczywiście najzagorzalymi obrońcami tatuaży są ich posiadacze. Wszyscy oczywiście mają wyższe wykształcenie i pracują na eksponowanych i dobrze płatnych stanowiskach. A w rzeczywistości są to ludzie słabo wykształceni i zarabiający którzy robią to bo taka jest moda. Szczególnie króluje to u kobiet. Dobrze to widać na basenach. W aqua parkach gdzie jest po prostu drogo mało kogo zobaczysz z tatuażami a przecież nie chodzą tam tylko menagerowie czy bogacze. Za to latem na miejskich gdzie za 10 zł możesz przesiedzieć cały dzień chyba co 3 ma dziarę. Dlaczego? Bo nawet biedotę na to stać. Wystarczy wyjść z poziomu nizin spoleczno zawodowych żeby zobaczyć że tatuaż to rzadkość. Nie wytatuowane miski kolorowe. Nie jesteście nauczycielami, bankierami, pracownikami urzędów, lekarzami czy menagerami z korporacji albo nawet kierownikami w fabrykach. Jesteście w większości robotnikami, magazynierami, sprzataczkami, kasjerkami z biedronki, sprzedawczyniami z monopolowych na rogu. Macie marne wykształcenie, marna pracę i marna place i zrobiliście dziary bo taka jest akurat moda. Możecie się nie uważać za patologię ale wasze zdanie jest nieistotne bo nią jesteście
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.09.2019 18:26
Ja zrobiłam tatuaż w wieku 40 lat. Myślałam o nim 15 lat. Decyzja przemyślana. Nie żałuję. Mam skorpiona symbol dobrego człowieka, opiekuńczego, życzliwego. To nie pieczęć szatana jak wszyscy piszą.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.08.2019 08:30
Mam słaby charakter, niską samoocenę - zrobię sobie tatuaż. Mam małego penisa - zrobię sobie tatuaż. Mam krótkie nogi - zrobię sobie tatuaż. Mam brzydką twarz - zrobię sobie tatuaż. Mam mały biust - zrobię sobie tatuaż. TATUAŻ ma odciągać uwagę od naszych słabości.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie