Dlaczego NIE WARTO mieć dużych piersi? (Zwłaszcza latem...)

Im więcej dźwigasz w biustonoszu, tym bardziej nie lubisz wakacji. W czym problem?
Dlaczego NIE WARTO mieć dużych piersi? (Zwłaszcza latem...)
Fot. Thinkstock
03.07.2016

Znasz kogoś, kto gardzi latem, bo woli mroźną zimę albo ponurą jesień? Wbrew pozorom, takich osób naprawdę nie brakuje. I dziwnym trafem wiele z nich to kobiety, którym natura nie poskąpiła krągłości. Upalna pogoda i duże piersi to naprawdę kiepskie połączenie. Im większy biust, tym mniejsze zadowolenie z wakacji, przewiewnych ubrań i wypoczynku w bikini.

W takich momentach skromniej obdarzone panie naprawdę powinny poczuć satysfakcję. One mogą założyć na siebie wszystko i cieszyć się słoneczną aurą. Dźwiganie w biustonoszu dużego ciężaru nigdy nie jest zbyt praktyczne, ale w sezonie urlopowym boli podwójnie. To zdecydowanie nie jest czas, kiedy możemy wziąć głęboki oddech i niczym się nie przejmować.

Z czego wynika ten problem? Oto kilka dowodów na to, że biust latem to całkowicie zbędny balast.

Zobacz również: Sprawdź, czy masz odpowiednio duże i jędrne piersi! Świat oszalał na punkcie tego testu...

 

duże piersi

fot. Thinkstock

Nie wiesz jak się ubrać

Najwygodniej byłoby w samym t-shircie lub luźnym topie, ale to raczej niemożliwe. Przy tak dużych atrybutach stanik jest niezbędny, a latem jego obecność denerwuje szczególnie. Zbyt głęboki dekolt lub za cienki materiał sprawiają, że nie masz już nic do ukrycia. Nie wspominając o tym, że cała się kleisz, bo dodatkowy ciężar odpowiada za wzmożone pocenie. Najchętniej wystąpiłabyś topless, ale to raczej niemożliwe.

 

duże piersi

fot. Thinkstock

Nie możesz dobrać bikini

Kupno stroju kąpielowego urasta do rangi największego problemu. Co z tego, że dół idealnie pasuje, skoro stanik jest zdecydowanie za mały? A kiedy biustonosz okazuje się perfekcyjny, wtedy dół dosłownie opada do kolan. Zapomnij o kompletach prosto z sieciówki. Obie części trzeba kupić osobno, a ich dopasowanie do siebie może okazać się niemożliwe. Perfekcyjnie opinający całe ciało strój jednoczęściowy to także marzenie ściętej głowy.

 

duże piersi

fot. Thinkstock

Nie wszystko możesz na siebie założyć

Szczególnie cierpią te z nas, które lubią lub muszą od czasu do czasu ubrać się w coś bardziej eleganckiego. Doskonałym przykładem jest wesele i dobór odpowiedniej sukienki. Te najładniejsze i najbardziej przewiewne mają spore dekolty lub wycięte plecy (albo to i to równocześnie). Kobieta ze skromnych wymiarów biustem może całkowicie zrezygnować z biustonosza lub zastosować silikonowe nakładki. Duże piersi potrzebują solidnego stanika, który nigdy nie wygląda zbyt estetycznie.

Zobacz również: Duże piersi kontra mały biust: Co daje większe szanse na miłość?

 

duże piersi

fot. Thinkstock

Wszyscy patrzą na twój biust

Im mniej masz na sobie, tym bardziej widoczne są twoje atuty. Cienkie bluzki, podkoszulki i topy nie pozostawiają wątpliwości, co kryje się pod nimi. Nikt nie patrzy już w twoje oczy, bo wszyscy zajęci są dekoltem. Panowie pożerają cię wzrokiem, a czasami pozwalają sobie na niewybredne komentarze. W chłodniejszych miesiącach zdecydowanie łatwiej ukryć piersi. Latem stają się główną atrakcją, choć wcale tego nie chcesz.

 

duże piersi

fot. Thinkstock

Nie wiesz jak położyć się na plaży

Brzmi niepozornie, ale dla biuściastych kobiet to naprawdę ogromny problem. Wypoczynek nad wodą staje się traumą, bo jakkolwiek się nie ułożysz - zawsze będzie źle. Opalając się na plecach jesteś narażona na to, że piersi rozjadą się w przeciwne strony lub wymkną się spod biustonosza. Leżąc na brzuchu - są zbędną wypukłością, którą nie wiadomo jak ułożyć. Idealnym rozwiązaniem byłoby wykopanie dwóch dołków w piasku, ale postronni plażowicze mogliby tego nie zrozumieć. Zapomnij o beztroskim relaksie.

duże piersi

fot. Thinkstock

Sport staje się męczarnią

Duże piersi zawsze przeszkadzają w aktywności fizycznej, ale latem w szczególności. Kiedy na zewnątrz robi się bardzo gorąco, mniej obdarzone panie mogą spokojnie biegać w samym sportowym staniku. Dla ciebie to luksus, na który nie możesz sobie pozwolić. Biust potrzebuje mocnego rusztowania w postaci klasycznego biustonosza. Ten jest zwyczajnie niewygodny - obciera piersi, a nawet przyczynia się do powstawania ran na ramionach. Wiele z nas całkowicie rezygnuje z treningu.

duże piersi

fot. Thinkstock

Przekonujesz się, jak bardzo możesz się spocić

Dodatkowy ciężar na klatce piersiowej zawsze wywołuje dyskomfort, ale w okresie letnim szczególnie. Biust bardzo szybko się poci, a mokra plama tuż pod nim wydaje się problemem nie do wyeliminowania. Od rana do wieczora twoja skóra jest lepka, a pot spomiędzy piersi dosłownie leje się strumieniami.

Chyba jednak nie ma czego zazdrościć właścicielkom pokaźnych biustów?

Zobacz również: 4 problemy, które najprawdopodobniej znasz, jeśli jesteś właścicielką dużego biustu

Polecane wideo

Komentarze (15)
Ocena: 4.13 / 5
olek (Ocena: 5) 15.05.2023 01:13
dla tego czekam dnia kiedy mi je usuną nie moge na nie patrzec a bol w PSM to magia kamienie raz XX spac nie moge 17 dni w miesiacu dobrze ze jestem tras
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 05.03.2020 21:53
Jestem załamana tym jak niedoinformowana była osoba która to pisała...
odpowiedz
Atre (Ocena: 5) 04.07.2016 23:23
Jak dla mnie artykuł kształtujący zrzędzenie.... są ważniejsze sprawy...a fakt problemów wynikających z dużego biustu...żadne problemy tak naprawde
odpowiedz
Gość (Ocena: 4) 04.07.2016 12:21
Duży biust duży problem. Jak już pisały dziewczyny znalezienie stanika w dobrym rozmiarze to koszmar. Wszędzie wszyscy wychodzą z założenia że jeśli masz duży biust to i przy okazji jesteś gruba! Marzeniem jest wejść do sieciowki i kupić sobie ładny stanik za 50 zł. Jak się ma duży biust i mało pod biustem to trzeba brać co jest i to słono za to płacić.
odpowiedz
v (Ocena: 5) 03.07.2016 23:21
Jest o wiele więcej problemów z dużymi biustami. Szczególnie jeśli dodatkowo jest się szczupłym. Aburdem brafiterskim jest to, że brafiterzy wychodzą z założenia, że jeśli ma się bardzo obfity biust, to od razu jest się grubszym, co kończy się na obwodzie pod biustem co najmniej 75. Mój rozmiar miseczki jest ogromny, natomiast jestem szczupła. Więc znaleźć stanik w rozmiarze 60K graniczy z cudem, znam tylko jeden jedyny sklep w moim mieście, gdzie znajdę taki (a mieszkam w mieście wojewódzkim.) Kobiety które mają mały biust marudzą, bo nie doceniają tego co mają. Wszystko mogą ubrać, wejdą do pierwszej lepszej sieciówki i kupią stanik, na wyprzedażach nawet za 20 pln. Dodatkowo nie znają bólu pleców, który mi od kilku lat towarzyszy codziennie. Mogę zalet mniejszego biustu wymieniać więcej, dodatkowo godzinami. Tak samo jak wad posiadania dużego biustu. Doceńcie moje drogie to co macie, na prawdę ;)
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie