Niedawno naukowcom udało się ostatecznie ustalić, kto wygrywa w starciu brunetki kontra blondynki. Badanie na grupie ponad 300 tysięcy dorosłych osób wykazało, że to jasnowłose kobiety uważane są za najbardziej atrakcyjne według mężczyzn. Faceci są wręcz genetycznie zaprogramowani, by gustować właśnie w tym odcieniu.
Dowiedz się więcej: Koniec wojny BLONDYNKI kontra BRUNETKI. Wiadomo, kogo wolą faceci
Wciąż trwa jednak dyskusja na temat koloru oczu, a do rozstrzygnięcia jest nadal daleko. Kolejne sondaże i eksperymenty pokazują sprzeczne wyniki. Raz górują niebieskookie, kiedy indziej to brązowe tęczówki nie mają sobie równych. Zielone, szare czy piwne też gdzieś się przewijają. Z jednej strony to pocieszające, bo każda z nas może poczuć się piękna. Z drugiej jednak - ciekawość wciąż każe nam zadawać sobie to pytanie.
Chyba udało nam się znaleźć na nie odpowiedź. Pomogli nam w tym faceci, których poprosiliśmy o szczerą opinię w tej kwestii. Dziesięciu naszych rozmówców wydało niemal jednoznaczny wyrok. Chyba naprawdę coś musi w tym być…
fot. Unsplash
- Podobno faceci nie znają się na kolorach, ale chyba jestem zaprzeczeniem tej teorii. Zawsze patrzę kobiecie w oczy. Jak coś zaiskrzy, to wtedy decyduję się kontynuować znajomość. Najczęściej dzieje się to przy niebieskich. Nie wiem dlaczego. Tak po prostu mam - twierdzi Jacek.
- Moim ideałem urody są Hiszpanki, więc z oczywistych względów gustuję w oczach bardzo ciemnych. Brązowych, niemal czarnych. One mają w sobie najwięcej tajemnicy - przekonuje Marcin.
- Nie będę chyba zbyt oryginalny i przyznam się, że blondynka o niebieskich oczach to zawsze najseksowniejszy wybór. Może to kwestia mediów, filmów i pornografii, ale takie kobiety naprawdę mają w sobie to coś - mówi Grzegorz.
- Pewnie będę w mniejszości, ale lubię kolory nieoczywiste. Takie, które rzadko się widuje. Moja dziewczyna ma oczy piwne, a moją pierwszą miłością była zielonooka ślicznotka. Wszystkie inne odcienie uważam za trochę oklepane - ocenia Tomek.
Zobacz również: Różnobarwność tęczówek: Te dziewczyny nie potrafią powiedzieć, jakiego koloru są ich oczy!
fot. Unsplash
- Nie jest to na pewno pierwsza rzecz, na którą patrzę. Jak kobieta ogólnie mi się podoba, to dopiero wtedy nabieram odwagi, żeby spojrzeć jej w oczy. Dlatego trudno określić mój ideał pod tym względem. Wszystkie kobiety są piękne, a te z niebieską tęczówką mają 1 punkt przewagi - twierdzi Paweł.
- W dziewczynach kręci mnie tajemniczość. Niebieskooka blondynka albo szatynka z czarnymi oczami to nie jest to. Już bardziej ruda z zielonymi albo włosy w mysim odcieniu i szare oczy. Tak, chyba szarości są dla mnie najbardziej sexy. Kimś takim aż chce się zaopiekować - zdradza Robert.
- Jestem prostym facetem. Widzę niebieskie oczy, to się zakochuję. Najlepiej w połączeniu z jasnymi włosami. Pewnie dlatego bardzo chciałbym mieszkać w Skandynawii. Tam jest ich zdecydowanie więcej, niż w Polsce - mówi Patryk.
- Punkt dla niebieskich. Brązowe też są ładne i wiadomo, że sam kolor oczu nie wystarczy. Jednak kolor nieba kojarzy się tak dobrze, że wybór jest dla mnie oczywisty - ocenia Adam.
Zobacz również: Co mówi o Tobie... kolor Twoich oczu?
fot. Unsplash
- Najpierw patrzę na inne cechy wyglądu, ale jeśli muszę wskazać jeden konkretny kolor, to byłby to chyba brązowy. Raczej dlatego, że najczęściej łączy się z ciemnymi włosami i śniadą karnacją. To jest mój typ kobiety i jestem mu wierny od zawsze - ujawnia Emil.
- Nie ma się co rozwodzić. Uważam, że każdy facet, w tym oczywiście ja, zawsze najpierw spojrzy na ładną blondynkę. Jeśli jest naturalna, to zazwyczaj ma jaśniejsze oczy, więc dlatego wybieram kolor niebieski. Może to mieć coś wspólnego z Marilyn Monroe czy Pamelą Anderson - zdradza Filip.
Nasi rozmówcy w zdecydowanej większości wskazali na oczy niebieskie, jako te, które uważają za najbardziej atrakcyjne. Pojedyncze głosy zdobyły brązowe, szare czy zielone. Nie jest to oczywiście reprezentatywny sondaż, ale jednak sporo zdradza. Statystyczny facet spotkany na ulicy odpowie w podobny sposób.
Z czego to wynika? Być może „prawdziwa Słowianka” kojarzy się właśnie z blond włosami i niebieskimi oczami. A może to kwestia kultury popularnej, która od lat promuje niebieskookie ślicznotki jako symbole seksu.
Nie załamuj się, jeśli twoje mają inny odcień. Jak widać, koneserów innych kolorów wcale nie brakuje.