„Piercing septum to potworny ból i mnóstwo krwi!”. Ona sprawdziła na własnej skórze, ile w tym prawdy...

Przeczytaj, zanim odważysz się przekłuć przegrodę nosową.
„Piercing septum to potworny ból i mnóstwo krwi!”. Ona sprawdziła na własnej skórze, ile w tym prawdy...
septum piercing
29.09.2016

Septum to specyficzny rodzaj piercingu, bo widoczny na pierwszy rzut oka. Trudno przegapić przekłuty nos, z którego zwisa kolczyk. A jednak, to coraz popularniejszy „dodatek”, na który decydują się młode kobiety. Dlaczego i jak bolesny jest to zabieg? Mamy informacje z pierwszej ręki. Deni Kirkova na łamach portalu „Metro” opisała swoje wrażenia związane z tym przedsięwzięciem.

„Wydaje się, że to ozdoba zarezerwowana dla punków i buntowników. Ale dziś septum noszą takie gwiazdy jak Rihanna czy Jessica Biel, więc to już chyba norma i nic niezwykłego. No, może nie norma, ale na pewno mainstream. Myślałam o takim kolczyku mniej więcej od roku. Mnóstwo ludzi mi to odradzało. I kiedy to zrobiłam - oni nie zmienili zdania.

Moja mama twierdzi, że przekłuwając mój mały i śliczny nosek, upodobniłam się do krowy” - rozpoczyna swoją relację.

Zobacz również: Septum piercing. Tak czy nie?

 

septum piercing

fot. zrzut ekranu instagram.com/deniveganfitness

„Moi przyjaciele okazali większe zrozumienie, bo niektórzy z nich noszą septum od lat. Zdecydowałam się przestać przejmować innymi i zrobić wreszcie coś po swojemu. Przecież nikogo nie krzywdzę. No, może poza mną samą. Słyszałam na ten temat przerażające historie - igła przebijająca delikatną chrząstkę, zapłakane oczy, mnóstwo krwi, ryzyko infekcji…

Ale byłam zdeterminowana. Uważam, że jest coś seksownego w nawet najbardziej wulgarnym piercingu. Dziewczyny z przekłutym nosem wyglądają słodko albo wyzywająco. A większość i tak ma to gdzieś, bo robią to dla siebie, a nie żeby kogokolwiek innego zadowolić.

Pomysł, że miałabym się z tego wycofać, bo będę przypominała zakolczykowaną krowę, nie zaprzątał moich myśli. Spotkałam na swojej drodze wiele krów i wszystkie wydawały się milsze od ludzi, których znam” - tłumaczy swoje podejście do tego tematu.

Zobacz również: Seksowny PIERCING: Faceci uwielbiają kolczyki w tych miejscach!

septum piercing

fot. zrzut ekranu instagram.com/deniveganfitness

„Jest wiele kolczyków do wyboru. Może być grubszy zakończony kuleczkami, może być pełna obręcz albo nawet biżuteria zdobiona kamieniami szlachetnymi. Na razie się tym nie zajmuję. Poszłam z koleżanką do najbardziej punkowego studia, jakie mogłam znaleźć. Zajęła się mną artystka. Miałam się położyć na specjalnym fotelu, umieścić głowę w zagłębieniu i po chwili moja głowa była na wysokości jej bioder.

Krew spłynęła mi do mózgu i poczułam się oszołomiona. Dziewczyna ustawiała moją głowę i grzecznie prosiła, żebym przestała się ruszać. Przestałam. Nie chciałam mieć krzywego kolczyka.

Chwyciła za igłę, przyłożyła ją do chrząstki w nosie i delikatnie ukłuła. Spanikowałam, byłam przerażona. Chwyciła za nos i jednym ruchem go przebiła…” - relacjonuje Deni.

septum piercing

fot. zrzut ekranu instagram.com/deniveganfitness

„Gotowe. Naprawdę to zrobiłam. I nie poczułam NIC. Teraz pora włożyć kolczyk. To nie jest biżuteria, o jakiej marzyłam. Niewielki tymczasowy haczyk, który będę musiała nosić przez 6 tygodni, zanim wszystko się zagoi. Nie jest zbyt piękny. Ale nie czuję bólu, tylko podekscytowanie.

Co warto wiedzieć? Być może septum wydaje się najbardziej agresywną formą piercingu, ale jego wykonanie jest całkowicie bezbolesne. Kiedy chcesz wyglądać stylowo i zadziornie - zakładasz okrągły i widoczny kolczyk. Kiedy nie chcesz - nie wkładasz tam nic.

Tak więc, jeśli zastanawiasz się nad taką formą wyrażenia siebie, zapomnij o opowieściach jak z horroru. Idź do sprawdzonego salonu i po prostu to zrób” - przekonuje.

Skusisz się?

Zobacz również: #septum - nowy hit na Instagramie (FOTO)

septum piercing

fot. zrzut ekranu facebook.com/deni.kirkova

Septum - upiększa czy szpeci?

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 4.71 / 5
gość (Ocena: 5) 01.10.2016 21:29
Zależy kiedy upięknia a kiedy szpeci Nie każdemu pasuje ale jest nawet ladny
odpowiedz
jobi jobi (Ocena: 5) 30.09.2016 02:07
nie wiem kto jej robił septum, ale nie przebija się nosa przez chrząstkę tylko tą skórkę przed nią.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.09.2016 13:05
Sama kiedyś nienawidziłam tego typu przekłucia, ale od nienawiści przeszłam do miłości i od grudnia zeszłego roku mam septum. Decyzja podjęta dosyć spontanicznie, więc nie sprawdzałam nawet, czy boli, czy nie itd., więc nie miałam okazji się nastawić na cokolwiek. Ból był, ale przez sekundę, sam moment przejścia igły przez tkankę. Jak dla mnie nie był jakiś straszny, może po prostu trwał za krótko i nie zdążyłam się na nim skupić. Potem już było w porządku, może w czasie zakładania kolczyka (na czas gojenia, banan) czułam lekki dyskomfort, ale bez szału. Potem, już na co dzień, nic nie bolało. Może gdy jakoś gwałtowniej dotknęłam nosa, ale też nie było dramatu. Problemów żadnych nie miałam, ładnie się zagoiło, jestem zachwycona. Jedyna rzecz, jaka wciąż jest dla mnie problematyczna, to zakręcanie kuleczek/stożków. A założyć kółka segmentowego nadal nie umiem i nie wiem, jak inni ludzie to ogarniają :D Mam też inne kolczyki i septum bolało chyba najmniej, na równi z vertical labretem. Gorszy był helix, a najbardziej bolał industrial. Co do ludzi, którym się to nie podoba - ok, nie podoba się, spoko. Nie każdemu musi. Ale rzucanie tekstami o krowach i wszelkie inne obraźliwe stwierdzenia nic nie wnoszą, są nieprzyjemne i świadczą źle tylko i wyłącznie o osobach je wygłaszających.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.09.2016 11:19
"Spotkałam na swojej drodze wiele krów i wszystkie wydawały się milsze od ludzi, których znam" - piękny tekst, aż sobie zapiszę. Ja przy septum miałam od razu zakładane kółeczko segmentowane, nie miałam niczego na "okres gojenia", a kolczyk się tak naprawdę goił pół roku, przy czym jedyną niedogodnością w tym czasie był ból przy naciskaniu na czubek nosa. Samo przekłucie było na siedząco z odchyloną głową. Czy bolało? Tak, najbardziej ze wszystkich kolczyków, które robiłam, ale wiele to nie mówi, bo poprzednie praktycznie wcale mnie nie bolały przy przekłuwaniu. Ból szybko przyszedł i jeszcze szybciej poszedł, ale oczy uroniły się łezkę :') Krwi było minimalnie, tyle co piercer zebrał patyczkiem. Trzeba tylko uważać, bo BARDZO dużo ludzi ma krzywą przegrodę nosową i widać to dopiero po przekłuciu. Ja to olałam i nie chciałam poprawiania, zresztą nikt tego nie zauważył, bo nierówność jest w granicach 1mm.
odpowiedz
Ola (Ocena: 3) 29.09.2016 09:13
Nie zgadzam się, że robienie septum nie boli. Boli jak każdy piercing i w ogóle nakłuwanie ciała, ale dobry piercer zrobi to tak szybko że nie zdążymy zareagować na ten ból np. uciec :D krew oczywiście też jest i ryzyko zakażenia, ale w każdym dobrym studio mówią jak należy dbać o kolczyki, a jeśli ktoś się nie stosuje to może mieć pretensje do siebie. Mi przebijali nos 2 razy pod rząd, bo mam krzywą przegrodę i kolczyk był wyraźnie bardziej widoczny z jednej strony. Nie prawdą jest też, że przebija się przegrodę. Septum robi się na samym końcu nosa na takim wolnym od chrząstki kawałku (można złapać się dwoma palcami za dziurki w nosie i na samym końcu poczuć takie miękkie miejsce - tam właśnie robi się septum).
odpowiedz

Polecane dla Ciebie