Codzienne błędy, przez które niszczysz skórę twarzy. Nie dziw się, że masz pryszcze!

Bez przerwy korzystasz ze smartfona? Śpisz w makijażu? Współczujemy Twojej skórze…
Codzienne błędy, przez które niszczysz skórę twarzy. Nie dziw się, że masz pryszcze!
Fot. Thinkstock
02.06.2017

Wyciskanie i zakażanie

Pojawiające się na twarzy mało estetyczne pryszcze czy będące konsekwencją zablokowanych porów zaskórniki to utrapienie wielu kobiet. Nie tylko w okresie dojrzewania, ponieważ takie problemy bywają uciążliwą dolegliwością także w dorosłym wieku, stając się powodem kompleksów i obniżenia poczucia własnej wartości.

Jak sobie z tym radzimy? Popularnym nawykiem jest wyciskanie zaskórników czy pryszczy. Jednak specjaliści zdecydowanie odradzają takie zabiegi, ponieważ fatalnie wpływają one na naszą skórę i powodują, że zanieczyszczania oraz bakterie mogą przenikać w głąb porów, co skutkuje rozwojem stanu zapalnego i kolejnymi wypryskami. Skóra staje się podrażniona, pojawiają się przebarwienia. Konsekwencją wyciskania bywają też trudne do usunięcia blizny.

Spanie w makijażu

Szacuje się, że już około 25. roku życia kobieca skóra zaczyna tracić witalność, a w miarę upływu czasu ten przykry proces tylko się pogłębia. Niestety, często go przyspieszamy, na przykład zapominając o wieczornym zmywaniu makijażu, co – według badań – regularnie przydarza się co trzeciej Polce.

Efekt? Skóra nie może oddychać, pory zatykają się, następuje zaburzenie naturalnego pH, a następuje przyspieszony rozwój wolnych rodników, które niszczą włókna kolagenowe i elastylowe, odpowiedzialne za sprężystość i jędrność skóry, a także chroniące ją przed powstawaniem zmarszczek.

Mycie twarzy w gorącej wodzie

Zbyt częste „traktowanie” skóry gorącą wodą, zarówno podczas codziennego mycia, jak i kąpieli w wannie, powoduje jej wysuszanie, przez co traci elastyczność, staje się bardziej skłonna do podrażnień i wrażliwa na bakterie, wirusy czy alergeny. W ten sposób przyspieszymy również procesy starzenia się naskórka. Nie sprzyjają mu także związki chemiczne, których nie brakuje w płynach do kąpieli czy mydłach.

Unikanie kremów z filtrem

Należy je stosować nie tylko w czasie wakacyjnego wylegiwania się na plaży, ponieważ na promieniowane UV jesteśmy narażone przez cały rok, co fatalnie wpływa na skórę – zwiększa się ryzyko przebarwień (piegów czy różnokolorowych plamek) i powstawania zmarszczek, zmiesza się elastyczność, a – jakby tego było mało – promienie ultrafioletowe aktywują produkcję wolnych rodników.

Polecamy także: „Ludzie mówią, że wyglądam obrzydliwie”. Dziewczyna o niezwykłej twarzy podbija Internet - to TRZEBA zobaczyć!

brzydka cera

Fot. Thinkstock

Zapominanie o piciu wody

Jeśli nie pijemy przynajmniej 1,5-2 litrów wody dziennie, szczególnie dotkliwie odczuwa to nasza skóra, staje się wówczas wiotka i sucha. Pod wpływem długotrwałego niedoboru płynów pojawiają się początkowo drobne zmarszczki, które mają tendencję do rozrastania.

Dlatego należy pić dużo wody, za to unikać słodzonych napojów gazowanych oraz alkoholu, ponieważ trunki dodatkowo odwadniają skórę, a także wykazują negatywny wpływ na poziom witaminy A, ogromnie istotnej w procesie tworzenia włókien kolagenowych.

Częste wizyty na basenie

Pływanie to świetna forma aktywności fizycznej, jednak warto wiedzieć, że nadmiar chloru stosowanego do odkażana wody w publicznych pływalniach może niekorzystnie wpływać na kondycję skóry. W skrajnych wypadkach wywołuje podrażnienia lub wysypkę, ale jeszcze bardziej niekorzystny jest długotrwały kontakt substancji ze skórą, która traci lipidową warstwę ochronną, a w konsekwencji staje się sucha i szorstka. Dlatego po wyjściu z basenu nigdy nie można zapominać o dokładnym zmyciu chlorowanej wody z ciała.

Nadużywanie smartfona

Na naszym telefonie gromadzą się ogromne ilości bakterii, gdy naukowcy zbadali powierzchnię smartfonów okazało się, że żeruje na nich więcej drobnoustrojów niż na… sedesie. Nie brakuje wśród nich mikrobów atakujących skórę i wywołujących wypryski i podrażnienia.

Zdaniem badaczy z Londyńskiej Kliniki Dermatologicznej nadużywanie telefonu może również powodować rozwój tzw. zmarszczek technologicznych, powstających w wyniku osłabienia mięśni żuchwy i szyi. Na bruzdy, zwisającą skórę czy opadanie policzków coraz częściej skarżą się osoby młode, w wieku 18-38 lat.

brzydka cera

Fot. Thinkstock

Niewłaściwa dieta

Na stan naszej skóry wpływa to, co jemy. Na przykład nie dostarczając organizmowi cynku blokujemy jej regenerację, zwiększamy ryzyko infekcji oraz stanów zapalanych, narażając się m.in. na opryszczkę. Gdzie znajdziemy cynk? Przede wszystkim w owocach morza, zwłaszcza małżach i ostrygach. Jeśli ich nie lubimy, spożywajmy jak najwięcej buraków, fasoli, kapusty, szpinaku, otrębów i kiełków pszennych oraz innych produktów zbożowych. Skarbnicą cynku jest również żółtko jaj, wątroba wieprzowa i kurza, awokado, pestki dyni i słonecznika, a także migdały i orzechy.

Skóra bardzo potrzebuje też luteiny, która zapewnia jej ochronę antyoksydacyjną, poprawia nawilżenie i elastyczność. Dlatego do jadłospisu warto wprowadzić jarmuż, szpinak, brokuły czy żółtko jajek. Także witamina E wygładza i nawilża skórę, zapobiega powstawaniu zmarszczek czy tzw. plam starczych, a także zmniejsza stany zapalne, podrażnienia oraz oparzenia słoneczne. Jest zalecana w profilaktyce coraz powszechniejszego nowotworu skóry. Znajdziemy ją przede wszystkim w olejach roślinnych (słonecznikowym, kukurydzianym, z pestek winogron czy oliwie z oliwek), orzechach laskowych, migdałach, sezamie, pestkach słonecznika, rybach i pełnoziarnistym pieczywie.

Na kondycję skóry korzystnie wpływają też nienasycone kwasy tłuszczowe. Wygładzają ją i nawilżają, przyspieszają regenerację i odbudowują płaszcz lipidowy, a także zmiękczają naskórek. Absorbują również promieniowanie UVA i UVB, niszczące ochronną warstwę skóry. Cenne tłuszcze znajdziemy w rybach morskich i owocach morza, olejach roślinnych (sojowym, sezamowym, słonecznikowym, lnianym, z pestek dyni) czy orzechach.

RAF

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 5 / 5
Patrycja (Ocena: 5) 30.01.2018 09:29
Nigdy nie zasypiam w makijażu, bardzo dbam o moją cerę, czasem jest mi ciężko powstrzymać się od jedzenia fast foodów, ale sądzę, że raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Co więc robię żeby mieć piękną cerę? Mój sposób, to klasztorna mikstura, natłuszczający krem zmiękczający, znalazłam go przypadkiem w internecie w klepie nowoczesne zioła i używam go cały czas!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.07.2017 18:40
Chyba każda z nas popełniła/popełnia powyższe błędy z artykułu, ale nigdy nie jest za późno na zmianę nawyków. Podstawa to dokładny demakijaż i oczyszczanie cery, dobre maseczki nawilżające i oczyszczające i peelingi (dobre są w saszetkach od Bielendy Magic Peel), krem do twarzy i krem pod oczy. Zamiast płynnego, ciężkiego podkładu sypki mineralny.
odpowiedz
dfgtr (Ocena: 5) 04.06.2017 21:11
Problemy z tradzikiem na twarzy u mnie rozwiazl aloes, zwykla roslina ucinam kawalek smaruje twrz sokiem i jestem bardzo zadowolona z efektów
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.06.2017 23:16
człowiek dba o cere a i tak genetyka robi swoje...nie cierpię swojej gęby
odpowiedz
feni (Ocena: 5) 02.06.2017 11:04
ja teraz kupiłam na galerialucznik.pl szczoteczkę do czyszczenia twarzy bo jednak mam problem z cerą, a jak widać taka pielęgnacja jak miałam do tej pory nie jest wystarczająca
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie