Wychudzone ciało już dawno nie jest w modzie. Wystające żebra i zapadnięta klatka piersiowa kojarzą się raczej z chorobą, niż atrakcyjnością. Teraz w cenie jest wysportowane ciało z wyraźnie zarysowanymi mięśniami. A konkretnie - pionową linią oddzielającą je od siebie na brzuchu. Tak zwany „ab crack” to ideał współczesnego piękna.
Kobiety z całego świata marzą o takim „pęknięciu”, o czym najlepiej świadczy liczba polubień pod zdjęciami lansujących taką budowę ciała internetowych celebrytek. Niektórzy porównują ten trend do „thigh gap”, czyli przerwy między udami. Jeśli jesteś rzeczywiście zgrabna, powinnaś móc się pochwalić zarówno jednym, jak i drugim.
Naprawdę jest się czym zachwycać?
Zobacz również: 6 powodów, dlaczego przerwa między udami jest przereklamowana
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/emrata/
Emily Ratajkowski może się pochwalić charakterystyczną linią na brzuchu.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/yolaforthewin/
Moda na "ab crack" pod wieloma względami przypomina szaleństwo na punkcie "thigh gap".
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/welove2fit/
Eskperci są zgodni, że przerwa między udami i pionowa linia rozdzielająca mięśnie brzucha to wcale nie kwestia ćwiczeń!
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/shredded_life_/
Rzeczywiście, żeby linia była widoczna - musisz być szczupła i wysportowana.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/kouki_fit/
Nie oznacza to jednak, że każda szczupła sportsmenka będzie mogła się nią pochwalić.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/_the_book_of_soul_/
Wszystko zależy od indywidualnej budowy ciała.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/fitnessandhealth4girls/
Można wytrwale ćwiczyć i dbać o linię, a linia nigdy się nie pojawi.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/cam.ille_____/
Z tego powodu trudno uznać ją za symbol idealnego ciała.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/paulaalarcon_hh/
Czy rzeczywiście wygląda to ładnie?
Zobacz również: Męskie zdanie: najseksowniejsza część kobiecego ciała