Jak zrobić karierę na YouTube? Aktualnie jest na to tylko jeden, ale sprawdzony sposób. Wystarczy podjąć wyzwanie „100 warstw”, sfilmować cały proces twórczy i pochwalić się upiornymi efektami. Vlogerki z całego świata prześcigają się w tym, która nałoży na siebie więcej kosmetyków. W grę wchodzi lakier do paznokci, tusz do rzęs, podkład czy płynna pomadka. Niektóre idą o krok dalej i w ten sposób wykonują pełny makijaż.
Chociaż ta dziwna moda rozprzestrzenia się już od kilku tygodni, wciąż można zrobić coś oryginalnego. Najlepszym dowodem na to jest nagranie Stephanie Lange, która skupiła się nie na twarzy, a całej reszcie ciała. Blogerka specjalizująca się w tematach urodowych sięgnęła po… samoopalacz.
Oczywiście, jedna warstwa to dla niej za mało. Zobacz jak wygląda po stu aplikacjach tego specyfiku!
Zobacz również: Jak wygląda 100 WARSTW podkładu na twarzy? Ona to sprawdziła!
fot. zrzut ekranu YouTube / Stephanie Lange
Stephanie wybrała mus brązujący do całego ciała. Nałożyła go specjalną rękawicą, która umożliwia równomierne rozprowadzenie kosmetyku. O ile to w ogóle możliwe przy 100 warstwach…
fot. zrzut ekranu YouTube / Stephanie Lange
To naturalny odcień jej karnacji. Skóra jest raczej blada, więc efekt powinien być widoczny dość szybko. Dzięki jednej warstwie mogłaby się pochwalić delikatnym odcieniem opalenizny. Po kolejnych 99 aplikacjach nie wygląda to już tak dobrze.
fot. zrzut ekranu YouTube / Stephanie Lange
Dziesięć warstw dało efekt porównywalny do karnacji po 2 tygodniach leżenia na plaży. Pamiętajmy jednak, że będzie ich 10 razy więcej!
fot. zrzut ekranu YouTube / Stephanie Lange
Półmetek wyzwania. Co stanie się później? Zobacz koniecznie całe nagranie…
Zobacz również: Ta dziewczyna nałożyła na CAŁĄ TWARZ 100 warstw makijażu!