Raz zarzucam Wam modową nudę, teraz czepiam się wzorów. Nie ma w tym jednak żadnej sprzeczności. Istnieje tyle różnych kolorów i motywów graficznych, że naprawdę możesz wyglądać świeżo i przy okazji się nie ośmieszyć. To naprawdę nie moja wina, że np. słynna panterka kojarzy się dziś z najzwyklejszą tandetą i brakiem stylu, a nie zadziornością i seksapilem. Podziękujcie specyficznym fankom tego printu.
Jak zwykle, niczego nie zabraniam, ale chcę dać do myślenia. Każdy kolejny wspomniany tutaj deseń może jednak negatywnie wpłynąć na Twój wizerunek. Zwłaszcza w oczach płci przeciwnej. To wzory bardzo charakterystyczne, które natychmiast rzucają się w oczy i szpecą. Przynajmniej według mnie.
Przesadzam? Zamiast z góry potępiać mój tok rozumowania, lepiej sama się zastanów.
Zobacz również: Moda męskim okiem: Ubrania, w których wyglądasz idiotycznie, kiedy jesteś już pełnoletnia
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/misstrish20/
Po pierwsze - dziś liczy się ekologia, więc noszenie na sobie czegokolwiek nawiązującego do martwych zwierząt nie najlepiej o Tobie świadczy. Po drugie - charakterystyczną panterkę zawłaszczyły sobie tlenione blondynki, których największym hobby jest opalanie się na solarium. To z nimi kojarzy się dziś ten wzór i nie sposób od tego uciec. Miało być zadziornie, a wyszło tandetnie.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/candymagicpower/
Prawdopodobnie w tym momencie potwierdzę swój brak elementarnej wiedzy i zmysłu modowego, ale raz się żyje. Motyw ten, zwłaszcza w wydaniu czerwono-zielono-niebieskim, kojarzę z jedną rzeczą - grubym kocem. Od tego momentu każda kobieta ubrana w ten sposób przypomina mi postać otuloną ciepłym pledem, a nie ikonę stylu. Nie widzę w tym deseniu niczego seksownego, ani nawet ładnego.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/iamvanhe/
Tyle się nasłuchałem na temat poszerzających właściwości tego wzoru, że dziś już nie jestem w stanie uciec od tego skojarzenia. W tym naprawdę coś jest. Jeśli nie nosisz rozmiaru zero, poziome linie na całej długości spodni czy bluzki optycznie Cię powiększą. Poza tym, to print tak powszechny (zwłaszcza w modzie męskiej, a konkretnie - na koszulkach polo), że czas od niego odpocząć.
Zobacz również: Internautka pyta: Czy ta sukienka jest zbyt biała, żeby założyć ją na wesele?
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/onlydopefashion/
Powiedzmy to sobie szczerze - żadna dojrzała i średnio rozgarnięta kobieta nie założy niczego z tym motywem. Powód jest prosty - wzór ten, podobnie jak panterka, został zawłaszczony przez specyficzną grupę odbiorców. W tym przypadku chodzi o zbuntowane nastolatki, które uważają, że kosmiczny nadruk doda im tajemniczości. Może 5 lat temu robiło to jeszcze na kimś wrażenie, ale dziś bardziej śmieszy.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/denisevgalvez/
Cokolwiek by to nie było, skojarzenie zawsze będzie podobne. Ten charakterystyczny wzór, choć korzystny dla sylwetki, bo wydłużający i wyszczuplający, ma w sobie coś niepokojącego. Klasyczny pasiak to nic innego, ale strój więzienny, w czasach słusznie minionych wykorzystywany m.in. w obozach koncentracyjnych. Nie ma sensu ryzykować takim porównaniem.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/hermosabridal/
Żeby nie było, że ciągle się czepiam - małe motywy kwiatowe są przyjemne dla oka. Kojarzą się ze świeżością i delikatnością. Wielkie kwiaty na powierzchni całego stroju to już cepelia w najgorszym wydaniu. Oczywiście, co kto lubi, ale jeśli jesteś miejską dziewczyną i tylko udajesz - ta stylizacja wyda się pretensjonalna i zwyczajnie żenująca. Imponujący bukiet wstaw do wazonu, tam będzie wyglądał zawsze dobrze.
fot. zrzut ekranu https://www.instagram.com/ladywolfclothing/
Jest piękny i wyjątkowo dobrze się kojarzy, ale z jednym warunkiem - powinien być autentyczny. Tego nie można powiedzieć o „miastowych” stylizujących się na góralki, których jedyny kontakt z tym regionem to wycieczka do Zakopanego w dzieciństwie. Ten motyw zobowiązuje i jest ważny dla miejscowych. Byle kto i byle jak nie powinien wycierać nim sobie buzi.
Tomek
Zobacz również: Rzeczy, których powinnaś pozbyć się z szafy zanim skończysz 30 lat