Faceci wydali wyrok. Oto 5 damskich ubrań, których najbardziej nie znoszą

Wyniki tego sondażu powinny dać Ci do myślenia.
Faceci wydali wyrok. Oto 5 damskich ubrań, których najbardziej nie znoszą
Fot. Unsplash
10.05.2018

Wiele kobiet uważa, że moda to przede wszystkim sposób na wyrażanie siebie, a nie zadowalanie innych. Nosicie to, w czym czujecie się dobrze, nie do końca biorąc pod uwagę cudze zdanie. Przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce wygląda to trochę inaczej, na co najlepszym dowodem jest ten cykl. Lubicie wiedzieć, co faceci myślą o waszych ciuchach, by unikać kompromitujących was wpadek. W końcu ubieracie się nie tylko dla siebie, ale też dla nas.

 Po wizycie kuriera prawie dostały zawału. Nie tak miała wyglądać zamówiona sukienka...

Do tej pory oddawałem głos losowo wybranym mężczyznom, którzy mogli wyrazić swoją opinię w tym temacie. To sporo mówiło o naszym guście, ale trudno było uznać za reprezentatywny i w 100 procentach wiarygodny sondaż. Dlatego tym razem przyjrzyjmy się zdaniu statystycznej większości. Badanie zrealizowane przez serwis mycelebrityfashion.co.uk wskazało damskie ubrania, których nie znosi zdecydowana większość z nas.

Czarna lista obejmuje 5 części garderoby, od których powinnaś trzymać się z daleka, jeśli chcesz wzbudzać zachwyt, a nie uśmiech politowania. Wyrzuć je z szafy i od razu zyskasz w męskich oczach.

JEGGINSY

Zdecydowana większość facetów nie ma pojęcia, co oznacza ten termin. Równocześnie zdecydowana większość z nich wzdryga się, kiedy już je zobaczy. Jegginsy, czyli połączenie jeansów z legginsami to jedna z tych rzeczy, które wyjątkowo nie przypadły nam do gustu.

Trudno stwierdzić, co w nich jest najgorsze. Może ten dziwny fason, a może bardziej elastyczny pas. Ewentualnie ten dziwnie rozciągający się materiał, brak tradycyjnego rozporka i kieszeni. A już na pewno to, że udają spodnie wyjściowe, a tak naprawdę to zwykłe getry.

SPODNIE Z WYSOKIM STANEM

Od kilku sezonów robią prawdziwą furorę. Ku uciesze wszystkich kobiet, które mają trochę za dużo na brzuchu i dodatkowy materiał potrafi to nieco uformować i zasłonić. Teoretycznie świetnie modelują też pośladki i powinny kojarzyć się z szalonymi latami osiemdziesiątymi.

Praktycznie jednak dla facetów nie ma nic gorszego. Tego typu odzienie kojarzy nam się przede wszystkim ze starszą kobietą, czyli tzw. mamuśką (stąd popularne określenie mom jeans). Wolimy jednak widzieć wasze biodra i talię.

Zobacz również: Założyła te spodnie i wszyscy zaczęli się z niej śmiać. Dopiero później zorientowała się, że...

NEONOWE KOLORY

Tym razem nie chodzi o jeden konkretny fason, ale kolorystykę, która wraca do łask. A zdaniem facetów powinna zniknąć raz na zawsze. Szczególnie drażnią nas ubrania w odcieniach neonowej zieleni czy pomarańczy. To nie kojarzy się z kobiecością i elegancją.

Z badania wynika, że aż 3/5 mężczyzn gustuje w spokojniejszych barwach, a zwłaszcza tych ciemnych. Według nas fluorescencyjne ciuchy nigdy nie wyglądają dziewczęco i seksownie. Jeśli więc próbujesz zwrócić na siebie uwagę w ten sposób - osiągasz zupełnie odwrotny cel.

GLADIATORKI

Podobnie jak w przypadku jegginsów - większości facetów ten termin nic nie mówi, ale kiedy je zobaczą - wszystko staje się jasne. Na naszej czarnej liście znalazły się też charakterystyczne wiązane wokół nogi sandały. Naszym zdaniem zawsze wyglądają źle i przegrywają z klasycznym letnim obuwiem.

Panowie narzekają szczególnie na to, że połączone ze sobą paski sięgają nawet do kolana, przez co zawsze optycznie skracają nogę. Nie wspominając o tym, że przy nieco pełniejszej figurze kończyna wygląda wtedy jak tradycyjna wiązana szynka.

Zobacz również: To spodnie czy może sandały... na nogi? Hit czy kit?

SZARAWARY

Jeśli to określenie nic ci nie mówi, dodajmy, że chodzi o tzw. alladynki. To spodnie wykonane z bardzo luźnego materiału. Z szeroką górą i stopniowo zwężającymi się nogawkami. W efekcie wyglądają jak wielki worek w otworami na stopy. Może i wygodne, ale też krzywdzące dla oczu.

Facetów szczególnie irytuje w nich obniżone krocze, przez które wyglądasz zawsze tak, jakbyś nosiła pod spodniami wielką pieluchę. I to taką, którą czas najwyższy zmienić. Ten strój deformuje każdą, nawet najzgrabniejszą sylwetkę.

Żeby jednak nie było, że potrafimy tylko narzekać, badanie wskazało także trendy, które uwielbiamy. Wśród nich znalazły się m.in.:

- sukienka maxi, czyli taka sięgająca do ziemi,

- obcisłe jeansy,

- spódnica w kształcie litery A,

- sukienka na jednym ramiączku.

Teraz już wiesz, czym zastąpić ciuchy, których nie trawimy.

Tomek

Polecane wideo

Komentarze (17)
Ocena: 3.82 / 5
Karolina (Ocena: 3) 21.05.2018 21:34
Niestety nie do końca mogę zgodzić się z tym artykułem.
odpowiedz
Anonimowa (Ocena: 5) 14.05.2018 14:39
Co mnie obchodzi opinia mężczyzn w tym Polaków?Jak by nie podzielali kobiet na kategorię i byli normalni to bym coś zmieniła ale oni na nic nie zasługują.Brawo dla dziewczyn w komentarzach nie bądźmy głupie
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 12.05.2018 20:09
Bezczelny ,,artykuł". Skąd pomysł, że nas obchodzi co wam się podoba a co nie. Faceci mają o sobie za wysokie mniemanie. I nie mam zamiaru zastępować ubrań tym, co wam się podoba. Za to mogę stworzyć długą listę tego, co mi się nie podoba a co niestety noszą Janusze na polskich ulicach
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.05.2018 01:35
Wyj*bane mam w to, co trawicie, a czego nie :) Nie znacie mnie, i nigdy się nawet w życiu nie spotkamy, także te wasze ,,rady,, mi latają koło p*zdy. Biorę pod uwagę opinię tylko mojego faceta, reszta mi zwisa i powiewa.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.05.2018 20:56
Wy tam macie fajną pracę. Piszecie w ciągu tygodnia 20 razy o tym samym i kasa leci. Żyć nie umierać.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie