Wydaje Ci się, że moda to wyłącznie domena kobiet, a zdecydowana większość facetów nie ma zielonego pojęcia na ten temat? Masz rację! Nie zapominaj jednak, że mężczyźni także mają oczy i swój gust. Nie sugerują się tym, jaki kolor i fason są najmodniejsze w danym sezonie, ale tym, czy odzież wygląda w miarę ładnie i normalnie. Do tematu podchodzą bardzo praktycznie i „na oko”. Zazwyczaj siedzą cicho i nie komentują Twoich stylizacji, ale to nie oznacza, że nie mają swojego zdania.
Tym razem Tomek przyjrzał się butom na wysokim obcasie. Niektóre jego wnioski mogą być dla Was zaskakujące, ale pamiętajcie, że to spojrzenie laika. A tak właśnie spogląda na nas większość facetów w Polsce. Nie interesują ich metki i trendy, ale natychmiast wiedzą, czy coś jest w porządku, czy może jednak wręcz przeciwnie.
Sprawdź, kiedy powinnaś dać sobie spokój ze szpilkami!
JESTEŚ ZA MŁODA
Każdy wiek rządzi się swoimi prawami. Nastolatki najlepiej czują się w adidasach lub innych trampkach i nie ma sensu tego zmieniać. Kiedy masz kilkanaście lat i trudno powiedzieć, byś stała się już kobietą, wysokie obcasy na niewiele się zdadzą. Wręcz przeciwnie – będziesz wyglądała z nimi pokracznie i śmiesznie. Na wszystko przyjdzie kiedyś czas. Ale to jeszcze nie teraz!
JESTEŚ ZBYT WYSOKA
Już nawet 175 cm wzrostu stanowi spory problem. O wyższych wartościach nawet nie wspominając. Kobieta ma być nie tylko smukła i zgrabna, ale także poręczna. Jeśli zdecydujesz się na obcasy i razem z nimi mierzysz ponad 1,80 m, wtedy nie tylko górujesz nad otoczeniem, ale wręcz odstraszasz potencjalnych adoratorów. Mało który z nas poczuje się komfortowo w tak WIELKIM towarzystwie.
WAŻYSZ ZA DUŻO
Mówi się, że buty na obcasach wysmuklają. Jest w tym odrobina prawdy, ale zasada ta nie dotyczy kobiet zbyt dorodnych. Wtedy wrażenie ociężałości jeszcze bardziej się potęguje. Długie nogi w połączeniu z krępym korpusem sprawiają, ze Twoje uda i brzuch wydają się jeszcze większe. Nie wspominając o tym, że niektóre szpilki takiego obciążenia mogą nie wytrzymać, a wtedy tragedia gotowa.
NIE POTRAFISZ NA NICH CHODZIĆ
Noszenie butów na wysokim obcasie to prawdziwa sztuka, która wymaga treningu i talentu. Bez tego nawet się nie wygłupiaj. Powinnaś poświęcić na to wiele godzin w odosobnieniu. Dopiero, kiedy czujesz się pewnie i stabilnie, możesz pokazać się światu. W przeciwnym wypadku będziesz wyglądała jak pokraka, a nie seksowna kusicielka. Zamiast zachwycać, postronni obserwatorzy będą Ci współczuć, że musisz się tak męczyć.
MASZ NIŻSZEGO PARTNERA
Nie ma zmiłuj! Jeśli traktujesz swój związek poważnie, a ukochany nie za bardzo odrósł od ziemi, powinnaś być dla niego wsparciem. Czytaj: nie potęgować wrażenia, że jest jeszcze mniejszy, niż jest naprawdę. Zapewne usłyszysz od niego, że to żaden problem, ale nie warto w to wierzyć. Każdy facet ma na tym punkcie prawdziwą obsesję. Zwłaszcza, jeśli się do tego nie przyznaje i czuje się jak Twój młodszy brat.
ŹLE SIĘ Z TYM CZUJESZ
Nie oszukujmy się – noszenie szpilek to styl życia. Nie każdej z Was jest pisane paradowanie na obcasach. Jeśli bardzo Ci to ciąży, powinnaś z tego raz na zawsze zrezygnować. Inni szybko to dostrzegą, a wtedy zamiast patrzeć na Ciebie jak na zgrabną modelkę, bliżej będzie Ci do ofiary mody. Życie jest za krótkie by samemu serwować sobie taki dyskomfort.
MASZ KIEPSKI GUST
Szpilki szpilkom nierówne. Nawet taki modowy laik jak ja dobrze o tym wie. Najseksowniejsze są te klasyczne, bez zbędnych udziwnień. But powinien być gładki, stonowany, a przy tym wyrazisty. Niektóre z Was interesuje tylko to ostatnie i wtedy na Waszych nogach pojawiają się szpilki z metalowymi wstawkami, ćwiekami, łańcuchami, cekinami i Bóg wie czym jeszcze. To z dobrym gustem nie ma niestety wiele wspólnego.