Podobno nie ma już prawdziwych autorytetów. Wielcy odchodzą, a miejsce po nich pozostaje puste. Nikogo już nie słuchamy i na nikim się nie wzorujemy, bo uważamy, że sami wszystko wiemy najlepiej. To błąd. Nawet w tak przyziemnych kwestiach jak moda warto znaleźć wzór do naśladowania i zachęcam do tego, by była to... Magda Gessler.
Wbrew pozorom, to nie byle kucharka z burzą loków, które nieuchronnie lądują w przygotowywanych przez nią daniach. To nie ofiara zbyt ciężkostrawnej diety i chodzący dowód na to, że jedzenie może zaszkodzić. Wbrew pozorom, ona wie jak wygląda, ile ma lat i gdzie jest jej za dużo. I potrafi to w mistrzowski sposób ukryć lub wyeksponować, w zależności od potrzeb. 62-latka to ikona, z której należy jak najwięcej czerpać.
Dlaczego powinnaś umieścić jej zdjęcie w swojej szafie i każdego dnia się na niej wzorować?
fot. ONS
TRUDNO POMYLIĆ JĄ Z KIMŚ INNYM
Jej znakiem rozpoznawczym są włosy, które trudno porównać z czymkolwiek innym, ale nawet kiedy zakryjemy jej głowę i tak wiemy, z kim mamy do czynienia. Magda Gessler przez lata wypracowała styl (może nie sama, ale liczy się efekt), który trudno pomylić z kimś innym. Zwiewne sukienki ukrywające niedoskonałości, szale, płaszcze i sweterki maskujące ramiona i odważna kolorystyka, której obawia się nawet przeciętna 20-latka. Trzeba mieć mocny charakter żeby robić to z taką konsekwencją.
fot. ONS
DOBRZE WIE, W CZYM WYGLĄDA NAJLEPIEJ
O stylizacjach Magdy Gessler nie zawsze mówi się dobrze, ale jedno trzeba jej przyznać. Nie spotkałem się jeszcze z zarzutami, że za dużo odsłoniła, założyła na siebie zbyt ciasne wdzianko, epatuje tanim erotyzmem, kreacja zaburzyła proporcje, wygląda staromodnie. Znacznie częściej pojawiają się opinie, że prezentuje się świeżo i modnie. Jeśli czymś szokuje, to najwyżej kolorystyką, ale jakoś nie wyobrażam jej sobie w czerniach i szarościach. To nie jest statystyczna 60-latka, ale barwny ptak.
fot. ONS
UDOWADNIA, ŻE DUŻE MOŻE WIĘCEJ
Wszyscy wiemy, że figurze restauratorki daleko do wymiarów Anji Rubik, ale mam wrażenie, że o wadze tej drugiej wspomina się zdecydowanie częściej. Tajemnica sukcesu tkwi w tym, że Magda Gessler dobrze zna swoje ciało i jeśli nie przesadzi w drugą stronę, zawsze prezentuje się proporcjonalnie i apetycznie (czego nie można powiedzieć o wystających kościach). Ta samoświadomość to podstawa, bo znając swoje wady i atuty nie stara się na siłę wyglądać na chudszą, niż jest w rzeczywistości. Tym samym zamyka usta wszystkim ewentualnym krytykom.
fot. ONS
POTRAFI ZASKAKIWAĆ WIZERUNKIEM
Kobiecie w tym wieku i z taką figurą już nic nie wypada? W Polsce jak najbardziej, ale Magda Gessler niewiele sobie robi z narodowych uprzedzeń. I pod tym względem powinna być dla Ciebie stylistycznym autorytetem. Nie daj sobie wmówić, że z założenia czegoś nie możesz. Najpierw sprawdź. Wymaga to sporej odwagi i pewnej dawki bezczelności, ale kiedy znajdziesz swój styl, takie szczegóły przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie. Nagle okaże się, że możesz prawie wszystko, a metryka i waga schodzą na dalszy plan.
fot. ONS
NIE JEST ANI TROCHĘ NUDNA
Można powiedzieć o niej wszystko, ale na pewno nie to, że za każdym razem wygląda tak samo. To odróżnia ją od większości Polek, które przez dziesięciolecia potrafią chodzić w tym samym kroju jeansów, kurtki i z identyczną torebką. Z czasem wymieniają je na nowsze, ale takie same. Wszystko bure, nudne i zachowawcze. Magda Gessler w jednym tygodniu potrafi wystąpić w błękitnej sukience, obcisłych legginsach, w szarym sweterku i wściekle różowej bluzce. Wszystko w zależności od okazji i nastroju, a mimo wszystko wciąż atrakcyjnie i zaskakująco.
fot. ONS
TO ONA USTALA ZASADY
Gdyby posłuchać internetowych komentatorów, Gessler nie powinna zakładać matowych rajstop, butów na obcasach, kolorowych sukienek, wzorzystych apaszek, nosić wielkich torebek, połyskujących materiałów i motywów zwierzęcych. Gdyby to od nich zależało, restauratorka występowałaby wyłącznie w szaro-burej plandece zakrywającej całą jej kobiecość. I pewnie tak by się to skończyło, gdyby sama nie była królową własnego życia. Na szczęście nic sobie z tego nie robi i konsekwentnie udowadnia, że w modzie nie ma miejsca na uprzedzenia. Nie ma „wypada/nie wypada”. Liczy się finalny efekt.
fot. ONS
KAŻDY FACET CHCIAŁBY JĄ ZJEŚĆ
Czy naprawdę zależy nam na tych wszystkich fasonach, kolorach, stylizacjach i dodatkach? Większość z nas kompletnie się na tym nie zna. Z tą różnicą, że patrząc na Magdę Gessler widzimy kolorowego cukierka z charakterem, a nie kobietę, która strojem przeprasza za to, że żyje. I właśnie dlatego powinnaś wziąć z niej przykład!
Tomek