Kiedy następnym razem powiesz: „Na wybiegach było już wszystko, każdy trend wraca jak bumerang”, zastanów się nad tym zdaniem dwa razy. Okazuje się bowiem, że projektantów stać jeszcze na „nowatorskie” pomysły.
Ostatnio na nowojorskim Tygodniu Mody marka KAIMIN zaprezentowała… peruki na waginy. Tak, dobrze czytasz. Modelki przechadzające się po wybiegu miały na sobie biustonosze, połyskujące płaszcze, długie lakierowane kozaki i… peruki doklejone do okolic intymnych.
Polecamy także:
Jeśli projektant chciał w ten sposób zszokować publiczność, z pewnością mu się to udało. Okazuje się jednak, że przekaz tego swoistego „performance`u” był głębszy niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Marka miała bowiem na celu to, by zwrócić uwagę na różnorodność kultur oraz na problem tolerancji. „Ludzka wagina symbolizuje akceptację indywidualności” – wyjaśnia KAIMIN.
Peruki na waginy były już znane w XV wieku, kiedy kobiety stosowały je, aby zapobiec wszawicom czy innym problemom zdrowotnym. Bardzo często są również wykorzystywane współcześnie w filmach i teatrach. Teraz – za sprawą marki KAIMIN – trafiły także na wybieg.
Zobacz zdjęcia.
Fot. Prt Screen YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=WFmE55lN1tE)
Fot. Prt Screen YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=WFmE55lN1tE)
Fot. Prt Screen YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=WFmE55lN1tE)
Fot. Prt Screen YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=WFmE55lN1tE)
Fot. Prt Screen YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=WFmE55lN1tE)
Fot. Prt Screen YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=WFmE55lN1tE)