Jak ubrać się na wesele? To pytanie w miesiącach letnich zadaje sobie wiele z nas. Okres od maja do sierpnia to szczyt sezonu ślubnego. Chociaż moda się zmienia, niektóre rzeczy pozostają aktualne: unikaj bieli, żeby nie konkurować z panną młodą i nie odsłaniaj zbyt wiele, żeby nie zgorszyć innych gości i prezentować się godnie. Ta kobieta nie zastosowała się do jednej z tych rad i teraz ma za swoje.
Trenerka fitness z Nowej Zelandii jest teraz na ustach wszystkich. Młoda kobieta opublikowała na swoim Instagramie ślubną stylizację i zdradziła, jak zareagowali na nią inni weselnicy. Szybko okazało się, że pokazała zbyt wiele. Panowie potraktowali ją jak seksualny obiekt, a panie nie kryły oburzenia jej rzekomą wulgarnością. Ujawnienie sprawy w Internecie wywołało kolejne komentarze.
Naprawdę przesadziła?
fot. zrzut ekranu instagram.com/mrslizkrueger
Liz Krueger to właścicielka perfekcyjnego ciała. Jest bardzo umięśniona, ale przy tym wciąż pozostaje kobieca. Ma długie i zgrabne nogi, kształtne pośladki i wciętą talię. Taką figurę aż żal ukrywać pod długimi i zwiewnymi kreacjami. Dla niej wybór był prosty - krótka i przylegająca sukienka.
„Gdybym tylko wiedziała, że założenie tej sukienki na wesele przy temperaturze ponad 30 stopni wywoła tak niegrzeczne komentarze kobiet, a nawet klepanie mnie po pośladkach przez facetów… Przez cały wieczór byłam traktowana po chamsku. Na szczęście mam grubą skórę, potrafię śmiać się sama za siebie, a najbliżsi przyjaciele i mąż stanęli po mojej stronie” - napisała trenerka.
Wyglądała niestosownie? Zobacz, jak się ubrała.
fot. zrzut ekranu instagram.com/mrslizkrueger
Oto kontrowersyjna kreacja weselna Liz Krueger. Za dużo odsłoniła?
fot. zrzut ekranu instagram.com/mrslizkrueger
Trenerka fitness zapowiada, że nie zrezygnuje z odsłaniania ciała, nad którym tak długo i ciężko pracowała. Młoda kobieta jest dumna ze swoich zgrabnych i umięśnionych nóg, dlatego w jej szafie na próżno szukać spódnic do ziemi. Jest przekonana, że jej weselna kreacja nie była w żaden sposób wulgarna, ale elegancka i dostosowana do okazji.
Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, nawet jej największe fanki nie kryły jednak oburzenia. Wiele z nich uznało, że to stylizacja nie na rodzinną uroczystość, ale szaloną noc w klubie. Co oczywiście nie usprawiedliwia zachowania innych gości.
Ubrałabyś się tak na wesele?