John Galliano z innej bajki

Kto by pomyślał, że kontrowersyjne połączenia kolorów, fryzury jak z waty cukrowej i makijaże w stylu bajkowego Pierrota będą tak miłe dla oka?

Pokaz najnowszej kolekcji Johna Galliano na sezon wiosna - lato 2009 należy traktować w kategoriach modowej fanaberii wielkiego kreatora. Według nas, był najbardziej osobliwym wydarzeniem podczas odbywających się ostatnio Fashion Weeks.

Najwięcej kontrowersji wzbudziły nietypowe szpilki. Cóż, prawda jest taka, że zwykłe obcasy stały się nudne, więc projektanci prześcigają się w tworzeniu coraz to bardziej skomplikowanych konstrukcji platform. Tym razem, mamy okazję zobaczyć czerwone, amarantowe i chabrowo-metaliczne, geometryczne dzieła sztuki obuwniczej. Z pewnością, w szafie Victorii Beckham - miłośniczki wszystkiego co wysokie i nietypowe, znajdzie się co najmniej kilka par.

Drugim znakiem rozpoznawczym kolekcji są ekstrawaganckie nakrycia głowy - ogromne kapelusze zdobione piórami, kokardami i szlachetnymi kamieniami oraz kwiatowe turbany. Modelki miały nie lada wyzwanie, by utrzymać coś takiego na głowie!

Stroje utrzymane były w pastelowej (różowo-seledynowo-oranżowej) tonacji. Wzory bardzo kobiece, nawiązujące do kwiatów i barw natury o wschodzie i zachodzie słońca. Wyjątkowo spodobała nam się fuksjowa bluzka z doczepianymi materiałowymi różami na rękawach oraz wiązaniem z boku.

Na szczególną uwagę zasługują fryzury i makijaże. Niektóre z dziewczyn miały założone peruki w kolorze pudru albo ultramaryny, innym włosy natapirowano i potraktowano dużą ilością lakieru oraz farby w sprayu.

Malunki na twarzach (bo ciężko nazwać je makijażami) były niesłychanie wyraziste - uwagę przyciągały zwłaszcza usta. Pokryto je sporą ilością szminki w środkowej części oraz pociągnięto przejrzystym błyszczykiem. W ten sposób uzyskano efekt rusałki ze świata bajek i legend.

Naszym zdaniem, kolekcja zasługuje na wielkie brawa, a oprawa pokazu wręcz na owację na stojąco. A co wy o tym sądzicie? Czy przychylacie się do twierdzenia, że skoro moda ma być zabawą, to pokazy powinny być widowiskami?