Tej jesieni projektanci uparcie lansują megadługie kozaki na wysokich obcasach. I choć są one mało wygodne, a czasami nawet niebezpieczne (np. w czasie pospiesznego biegu do autobusu), to uwielbiamy je nosić, bo dodają ogromnej dawki seksapilu i pewności siebie. Czasami potrafią zdziałać nawet więcej niż ogniście czerwona szminka albo bardzo krótka mini…
Wysokie kozaki, jak zresztą każdą część garderoby, trzeba umieć nosić z klasą. Inaczej zaserwujemy sobie prowokacyjny look a’ la "Pretty Woman", a jak wiadomo, to już od dawna jest passe, o ile kiedykolwiek było modne. I tak, należy przestrzegać żelaznej zasady, dotyczącej długości sukienki. Zapomnij o superobicłej mini, a zamiast tego postaw na rozkloszowaną spódniczkę do kolan. Do tego dobierz gładkie, kryjące rajstopy, najlepiej w stonowanym odcieniu (mile widziane brązy, oliwki, grafity i zawsze elegancka czerń). Jeśli jesteś szczęśliwą posiadaczką ciężkich, mocno zdobionych kozaków, zainwestuj w delikatne, monochromatyczne dodatki, które nie zrobią im konkurencji i nieco złagodzą ich ekstrawagancki charakter. Ekstremalnie wysokie i szerokie cholewy wymagają już zupełnej powściągliwości w kwestii akcesoriów – bezwzględnie muszą być megadyskretne i proste.
Oprócz tego, skup się na odpowiednim fasonie kozaków, który ładnie wymodeluje twoją sylwetkę. Bo choć ultracienkie szpilki to prawdziwy hit tego sezonu, muszą się ich wystrzegać kobiety o nadmiernie zaokrąglonych łydkach. Zamiast tego, powinny się zdecydować na stożkowe obcasy, charakteryzujące się wyraźnym ścięciem w połowie długości i zwężeniem ku dołowi. Dzięki temu, nogi będą wyglądać szczuplej i lżej. Z kolei szpiczaste buty, z tzw. czubem, to fason zabroniony dla posiadaczek dużych stóp – tragicznie je powiększą. Dziewczyny o długich, smukłych nogach, mogą bez wyrzutów sumienia nosić każdy rodzaj wysokich kozaków, choć przesadne koturny i masywne słupki mogą potęgować wrażenie chudości
.
Na deser mamy dla was galerię najmodniejszych kozaków na ten sezon. Ciekawe, które spodobają się wam najbardziej?